StoryEditorRozród krów

Bydło holsztyńsko-fryzyjskie – czy warto zostawić buhaja na reproduktora?

08.02.2019., 12:02h
Wiesław Grądzki wspólnie z żoną Teresą i synem Krzysztofem utrzymuje bydło holsztyńsko-fryzyjskie w dwóch odmianach – czarno- i czerwono-białej. W stadzie przeważają jednak sztuki czerwono-białe, a do rozrodu dobierane są głównie buhaje tej odmiany barwnej.

Czerwono-biały hf cieszy oko

 Czerwono-białe sztuki bardziej mi się podobają – wyjaśnia Wiesław Grądzki, który każdego roku jednego buhajka pozostawia na przyszłego reproduktora. Jeśli w danym roku nie ma odpowiedniego osobnika, to hodowca kupuje odpowiedniego buhajka w gospodarstwie hodowlanym.


Używanie buhajów do krycia pozwala na wygenerowanie sporych oszczędności. Rocznie na inseminację wraz z powtórkami trzeba przeznaczyć sporą sumę pieniędzy i nie do końca zdaje ona egzamin. Znacznie taniej i skuteczniej jest stosować krycie naturalne – mówi gospodarz.

Krowy w gospodarstwie państwa Grądzkich utrzymywane są w obiekcie, który powstawał etapami. Największą część obory  wybudowano w 1994 roku. Później została ona rozbudowana i połączona z zaadaptowaną stodołą. 

Wóz paszowy przed zakupem warto przetestować

Na początku budowy obory czasy dla producentów mleka były trudne i w gospodarstwie na wszytko brakowało pieniędzy. Postanowiłem więc maksymalnie zaoszczędzić na tej inwestycji i wszystko od podstaw robiłem sam. Nawet pustaki żużlowe produkowałem we własnym zakresie, również stanowiska i uwięzi dla krów ...

Pozostało 72% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. kwiecień 2024 01:58