27.01.2021 r. Unia Europejska będzie zajmowała się kwestią nazewnictwa produktów roślinnych terminami do tej pory na ogół kojarzonych tylko z przemysłem mleczarskim. Dlaczego hodowcy są za zakazem używania pojęć takich jak: jogurt, mleko czy ser w przypadku produktów roślinnych?
Na początku warto dowiedzieć się czym tak naprawdę są produkty roślinne. W przetworach wegańskich nie ma żadnych składników pochodzenia odzwierzęcego, czyli np. mleka, jajek, miodu, mięsa, ryb czy owoców morza. Są one tylko i wyłącznie produkowane z surowców roślinnych.
Dodatkowo w procesie ich powstawania kładzie się nacisk na ich jak najmniejszą szkodliwość dla środowiska oraz na niewykorzystywanie do tego jakichkolwiek zwierząt i narażanie ich na cierpienie.
Hodowcy są przeciwni wykorzystywaniu nazw „mlecznych” do produktów wege
Hodowcom nie podoba się alternatywa roślinna. Uważają, że „mleczne” nazwy produktów wprowadzają konsumentów w błąd. Z kolei przemysł FMCG (czyli produktów pierwszej potrzeby, na które zawsze istnieje zapotrzebowanie w skali masowej) oraz reprezentanci gastronomii są za synonimizacją tych pojęć, innymi słowy za rozszerzeniem ich znaczenia i używania zamiennie.
Dla przypomnienia, w dniu 14.06.2017 r. Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał wyrok, co do zasady, dotyczący zakazu używania przez producentów produktów wegańskich nazw zarezerwowanych dla produktów pochodzenia zwierzęcego, takich jak "mleko", "śmietana" czy "ser". Zakaz ten dotyczy także sytuacji, kiedy nazwy te stanowią tylko wyjaśnienie lub opis podkreślające wegański rodowód tychże produktów. Pisaliśmy o tym w artykule dostępnym pod adresem Mleko i masło od krowy, a nie z soi czy tofu. Inny ciekawy artykuł z tej serii z naszego wydawnictwa dostępny pod linkiem Dzieciom nie powinno się podawać napoju roślinnego tylko mleko krowie.
Za jakimi zakazami w nazewnictwie produktów roślinnych postulują hodowcy?
Zobacz także
- zakazu stosowania terminów “nie zawiera mleka” lub „bez laktozy”, które podkreślają, że produkty odzwierzęce są gorsze niż wegańskie,
- zakazu reklamowanie roślinnych produktów na równi z produktami mlecznymi,
- zakazu opisywanie opakowań lub reklam produktów roślinnych synonimami „mleczarskimi:, np. maślany, jak mleko, itd.,
- zakazu ciągłego podkreślania przez branżę wegańską, że hodowla zwierząt wpływa na zmiany klimatu,
- zakazu używania bardzo podobnych opakowań do tych stosowanych w produktach mlecznych (zakaz bardzo restrykcyjny).
Organizacje żywności wege zaskoczone podejściem hodowców
Organizacje wegańskie stawiają na wolność rynkową
r e k l a m a