StoryEditorDobry hodowca

Marzenie 14-nastolatka spełniło się. Rozwinął mleczny biznes w gospodarstwie rodziców

23.12.2019., 16:12h
Ma zaledwie dwadzieścia dwa lata, a już prawie 10-letnie doświadczenie w produkcji mleka, hodowli i zarządzaniu gospodarstwem. Mowa tu o Mateuszu Ratuszniaku, który będąc jeszcze w gimnazjum i mając tylko 14 lat zdecydował, że w przyszłości przejmie gospodarstwo po rodzicach, a już wtedy rozpoczął rozwój produkcji mleka od wysokowydajnych hf-ów.
Zupełnie poddaliśmy się pomysłom kilkunastoletniego syna. Gdyby nie jego upór i zapał do rolnictwa oraz hodowli, a zwłaszcza produkcji mleka, to na pewno krów w naszym gospodarstwie już by nie było – powiedziała mama Mateusza Małgorzata Ratuszniak.

Plan, który zrodził się w głowie młodego chłopaka był prosty: dochować się możliwie jak największej liczby krów o jak największym potencjale produkcji. Jednak jego realizacja nie była taka łatwa. Małe kilkuhektarowe gospodarstwo z zaledwie 4 krowami, w którym prowadzono zbiorczy punkt schładzania mleka nie dawało dużych perspektyw rozwoju. Pomimo tych przeciwności, Mateusz Ratuszniak zupełnie zmienił oblicze rodzinnego gospodarstwa. Dziś dojonych jest tu 30 krów rasy hf o wysokim potencjale genetycznym, co więcej, trwa budowa nowej obory na 70 krów, którą rolnicy planują ukończyć na wiosnę przyszłego roku.

Pierwsza genetyka

Pierwsze co zrobiłem, to zakupiłem 5 pierwiastek rasy hf za pośrednictwem firmy Top Gen i wtedy zobaczyłem ile tak naprawdę krowa potrafi wyprodukować mleka. Były to ilości nieporównywalne do tych, jakie uzyskiwaliśmy od naszego bydła jeszcze w starym ogólnouż...
Pozostało 76% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. kwiecień 2024 00:39