StoryEditorPorady

Obora na 100 krów - lepsze ruszta czy legowiska ze słomą?

15.01.2019., 14:01h
Po trwającej blisko 12 miesięcy budowie, w 2005 roku Małgorzata i Marcin Siemieniakowie zrealizowali swoje zawodowe plany i przeprowadzili krowy z wysłużonej uwięziówki do nowej wówczas, wolnostanowiskowej obory. Kompletna obsada obiektu to przyczynek do marzeń o jego rozbudowie, ale...

Nie czekamy z innowacjami w gospodarstwie

Niestety, ta kwestia – przynajmniej w najbliższym czasie – pozostanie jedynie w sferze marzeń, bo na rozbudowę nie pozwala nam wielkość działki siedliskowej – wyjaśnił Marcin Siemieniak.

Hodowcy nie czekają jednak z założonymi rękami i starają się udoskonalać w gospodarstwie to, co jest możliwe. Na przykład, w ubiegłym roku postanowili „zmienić” na oborę, wiatę na maszyny. Zagospodarowali więc pomieszczenie tak, że stało się przedłużeniem obory produkcyjnej. Tym sposobem wygospodarowane zostało miejsce na kojce dla poszczególnych grup młodzieży, która wcześniej utrzymywana była w dawnej uwięziówce.

Czerwono-białe hf-y są lepsze

Obecnie pogłowie bydła Małgorzaty i Marcina Siemieniaków liczy ponad 100 sztuk, z czego 50 to krowy dojne, dwóch odmian barwnych: czarno-białej i czerwono-białej.

Zdecydowanie preferujemy hf-y odmiany czerwono-białej, jak również mleczne simentale, których mamy kilka sztuk w stadzie. Czarno-białe bydło jest delikatniejsze, mniej odporne i bardziej wymagające pod względem żywieniowym – stwierdził Marcin Siemieniak dodając, iż obecnie trwa pr...
Pozostało 79% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 12:46