Polskie mleko
Porady
Data publikacji 22.07.2019r.
Zarejestruj się, i zaloguj aby przeczytać kolejne 3 artykuły.
Wszystkie przeczytasz dzięki prenumeracie lub kupując dostęp.
– Na działce położonej praktycznie za wsią mieliśmy miejsce na oborę i silosy, stąd też podjęliśmy dobrą – w naszej opinii – decyzję o wybudowaniu nowej, wolnostanowiskowej i rusztowej obory, w której znajdują się 72 legowiska – mówi Marek Konieczny. – Za rusztami przemówiło kilka względów. Po pierwsze, na tyle sztuk potrzebowalibyśmy ogromnej ilości słomy. Po drugie, podczas wyjazdów do wielu obór podpatrywałem różne systemy i dzięki opiniom hodowców i własnym obserwacjom, zdecydowałem się na ruszta oraz materace słomiano-wapienne na legowiskach.
Do nowej obory (o wymiarach 50 x 28,5 m) krowy zostały wprowadzone na wiosnę br. W ścianach zastosowano szczeliny o wysokości 2,2 m. Dój prowadzony jest w hali udojowej 2 x 8 stanowisk typu rybia ość.
Wcześniej zadawano paszę ręcznie
W gospodarstwie pracuje wóz paszowy z firmy AGM o pojemności 12 m3.
– W starej oborze do zadawania paszy służyły widły, wiadra i taczki. Wóz paszowy zastosowaliśmy dopiero w nowej oborze i cały czas uczymy się żywienia w nowej technologii. Obecnie krowy zjadają zdecydowanie więcej paszy niż przy ręcznym zadawaniu. Niestety, wóz robi się za mały i w przyszłości będziemy potrzebowali maszyny o pojemności 19 lub 20 m3. Planowaliśmy, że przez co najmniej 2 lata będziemy uzupełniali obsadę krów w nowej oborze. Trafił się jednak zakup stada liczącego ponad 30 sztuk i prawie uzupełniliśmy obsadę w oborze. W związku z tym musimy kupić większy paszowóz znacznie szybciej niż myśleliśmy początkowo – mówi Marek Konieczny.
Premiowanie krów paszą odbywa się w dwóch stacjach, w których zwierzęta otrzymują po 2 różne pasze – gotową mieszankę treściwą i korektor energetyczny. Najbardziej wydajne sztuki otrzymują w stacji maksymalnie do 8 kg paszy treściwej.
Indywidualny dobór buhaja do każdej sztuki
Pan Marek rok temu ukończył kurs inseminacyjny i częściowo sam inseminuje stado. Jedynie przy braku czasu korzysta z usługi inseminatora.
– Mamy swój kontener do przechowywania nasienia i korzystamy wyłącznie z oferty SHiUZ w Bydgoszczy, a pracownik PFHBiPM przeprowadza dobór buhajów indywidualnie do każdej inseminowanej sztuki – dodaje hodowca.
- Hodowcy projektując nową oborę postawili na komfort zwierząt i usprawnienie pracy
Marek Konieczny znalazł sposób na znaczne zmniejszenie zawartości komórek somatycznych w mleku.
– Ich zawartość zdecydowanie zmalała odkąd wprowadziliśmy zasklepianie strzyków po doju. Wiedzieliśmy, że jest to konieczny zabieg, ale nie mieliśmy świadomości, że jego stosowanie tak bardzo poprawi jakość produkowanego przez nas mleka – stwierdził gospodarz.
Nowe silosy do kiszonek
Wraz z oborą w gospodarstwie powstały nowe silosy przejazdowe do kiszonek.
– Do ubiegłego roku sporządzaliśmy kiszonkę z kukurydzy w kopcach, a sianokiszonkę w balotach. W tym roku, po raz pierwszy, sianokiszonkę sporządzaliśmy w silosie. Wynajmujemy przyczepę usługowo, gdyż jest to za drogi sprzęt, żeby kupować go tylko na potrzeby gospodarstwa takiego jak nasze. Pierwszego i drugiego dnia kosiliśmy łąki, a trzeciego dnia około godz. 15 zaczął się zbiór, który zakończyliśmy o godzinie 1:30 w nocy. W przypadku balotów zbiór zielonki z łąk trwał tydzień – wyjaśnia rolnik.
- Nowe silosy na kiszonki wyrosły wraz z nową oborą
Józef Nuckowski
Zdjęcia: Józef Nuckowski