– Tarcze wysiewające napędzane są mechanicznie od koła jezdnego przekładnią zawierającą 5 górnych kół zębatych i 4 dolne, co umożliwia ustawienie 20 różnych przełożeń. Uwzględniając możliwość zamontowania tarcz z różną liczba otworów (od 4 do 120 szt.) gęstość siewu może być tutaj ustawiona w bardzo szerokim zakresie od 1,7 do nawet 160 cm – podkreśla Grzegorz Łuszczyński, pracownik działu siewników firmy Agro-Masz. – Głębokość siewu regulowana jest w zakresie od 1 do 10 cm, a za jej utrzymywanie odpowiadają koła podporowe umieszczone obok redlic. Mierzą 400 mm średnicy i mają 115 mm szerokości. Są to koła ogumowane, których ustawienie zmienia się korbą. Nad każdym zamontowane są skrobaki, które usuwają gromadzącą się na nich glebę. Za redlicami podążają gumowe koła dogniatające typu V zagęszczające glebę w linii wysiewu. W standardzie będą mierzyły 310 mm średnicy i 25 mm szerokości, ale dostępne będą także większe o średnicy 325 mm i szerokości 50 mm. Koła dociskowe posiadają dwie regulacje. Można zmienić rozstaw kół po przełożeniu tulejek na osi oraz zwiększyć lub zmniejszyć docisk za pomocą dźwigni, którą umieszcza się w wybranym wycięciu na obudowie. r e k l a m a
- W siewniku Falcon aparat wysiewający i nawozowy napędzany jest mechanicznie od kół podporowych. W pierwszym przypadku napęd przekazywany jest przekładnią z 20 przełożeniami
Wyposażenie siewnika Falcon firmy Agro-Masz
W standardzie siewnik będzie wyposażony w rzędowy dozownik aplikujący nawóz ok. 5 cm obok i ok. 5 cm poniżej rozmieszczanych w glebie nasion. Dozownik składa się z centralnego zbiornika wykonanego z blachy kwasoodpornej pokrytej farbą. Ma 1200 litrów pojemności, co odpowiada ładowności ok. 1100 kg nawozu. Ze zbiornika granulat, dzięki urządzeniom dozującym, kierowany jest do redlic nawozowych. W tym przypadku dwutalerzowych o średnicy 340 mm. Redlice posiadają zabezpieczenie sprężynowe typu non-stop. Ich głębokość pracy ustawia się mechanicznie przestawiają sworznia na ramie.
r e k l a m a

- Za pomocą tej korby ustawia się głębokość siewu nasion
– Aparaty dozujące nawóz napędzane są od koła jezdnego siewnika. Dawka ustawiana jest na dwa sposoby. Z jednej strony skrzynią przekładniową wyposażoną w dwa biegi, z drugiej dźwignią, którą zmienia się stopień otwarcia szczeliny dopływu nawozu ze zbiornika do aparatów dozujących. Nasze wewnętrzne testy potwierdziły, że taki układ jest w stanie podać od 50 do nawet 500 kg nawozu na 1 hektarze. W czterech środkowych sekcjach nawóz kierowany jest do bruzdy grawitacyjnie, zaś dwie skrajne wyposażone są w system powietrznego wspomagania transportu granulatu. Działa on tak, że do przewodów doprowadzane jest nadciśnienie z dmuchawy – dodaje Grzegorz Łuszczyński. – Siewnik Falcon dostępny będzie także z aplikatorem do mikrogranulatu. W tej wersji na każdej sekcji montowany będzie dodatkowy 13-litrowy zbiornik wyposażony w napędzany elektrycznie aparat wysiewający.
Jakiego ciągnika wymaga Agro-Masz Falcon?
Agro-Masz Falcon to siewnik zawieszany o masie własnej około 1820 kg. Z nasionami i nawozem jego masa przekracza 3 tony. Dlatego do współpracy wymagany jest ciągniki dysponujących mocą co najmniej 120-130 KM z dociążoną przednią osią. Jego wentylator napędzany jest wałkiem WOM obracającym się z prędkością 540 lub 1000 obr./min. Maszyna wymaga od ciągnika dwóch sekcji hydraulicznych. Jedna obsługuje znaczniki, druga ukryte w ramie siłowniki hydrauliczne wykorzystywane do zsuwania dwóch skrajnych sekcji na czas transportu. Mimo takiego rozwiązania szerokość transportowa wynosi 3,3 m, ale – jak zapowiada Agro-Masz – obecnie prowadzone są prace nad sześciosekcyjnym siewnikiem składanym do 3 metrów. W tej maszynie przesuwane na ramie będą po dwie boczne sekcje z każdej strony. Oprócz 4,5-metrowych sześciorzędowych siewników w przygotowaniu jest też maszyna czterorzędowa trzymetrowa oparta na sztywnej ramie. W późniejszym czasie plonowane jest również rozszerzenie oferty o maszyny z 8 sekcjami.
Zobacz także
– Do tego siewnika dostępne będą dwa komputery sterujące – kontynuuje Grzegorz Łuszczyński. – W podstawowej wersji komputer będzie zliczał wysianą powierzchnię, pokazywał prędkość jazdy, monitorował poziom nawozu na podstawie umieszczanego w zbiorniku czujnika, a także kontrolował wysiew nasion każdej sekcji dzięki wskazaniom czujników optycznych ukrytych w przewodach nasiennych. Bardziej zaawansowany komputer będzie dodatkowo zliczał ilość wysianych nasion w poszczególnych sekcjach, pokazywał obroty wentylatora, sterował wysiewem mikrogranulatu, dokładniej podawał poziom nawozu w zbiorniku wykorzystują nie jeden a dwa czujniki, a także automatycznie rozłączał pracę poszczególnych sekcji, bo w wersji podstawowej sekcje rozłączane będą ręcznie po wyjęciu zawleczki przy zębatce. Istotne jest to, że bez względu na wersję wyposażenia każda z maszyn będzie nadawała się nie tylko do wysiewu kukurydzy, ale po zamontowaniu odpowiednich tarcz w aparacie wysiewającym i ustawieniu sekcji na zalecane międzyrzędzia także rzepaku, buraków, słonecznika, sorgo i soi. Na razie udało nam się uzyskać możliwość ustawienia rzędów na ramie w zakresie od 50 do 80 cm, ale w finalnej wersji będzie można wysiewać nasiona również w rzędach co 45 cm.
- Każdą sekcję siewnika można rozłączyć wyjmując zawleczkę przy zębatce. W zaawansowanej wersji siewnika rozłączanie pojedynczych sekcji będzie odbywało się automatycznie ze sterownika

Agro-Masz rozważa też możliwość zastosowania w siewniku Falcon napędu elektrycznego sekcji oraz w opcji hydraulicznego napędu dmuchawy. Z czasem ma być wprowadzone sterowanie przez Isobus.

63 000 zł – sugerowana cena netto sześciosekcyjnego siewnika do kukurydzy Agro-Masz Falcon
Przemysław Staniszewski
fot.