Polski agregat do podsiewu traw firmy Świt-Rol


Znana z produkcji rozsiewaczy nawozów firma Świt-Rol z zakładem w Budziskach koło Garwolina, zaprezentowała na wystawie Zielone Agro Show 2019 w Ułężu nowość – agregat do podsiewu traw. Już zbudowane zostały dwie takie maszyny, które w tym roku są intensywnie testowane.
Zarejestruj się, i zaloguj aby przeczytać kolejne 3 artykuły.
Wszystkie przeczytasz dzięki prenumeracie lub kupując dostęp.
Z artykułu dowiesz się:
- - Co wyróżnia agregat firmy Świt-Rol?
- - Ile będzie trzeba za niego zapłacić?
- - Czy można go użyć również do zakładania nowych użytków zielonych?
r e k l a m a
– Mieliśmy dużo zapytań od rolników o sprzęt do pielęgnacji użytków zielonych z jednoczesnym podsiewem traw. Dlatego skonstruowaliśmy i zbudowaliśmy dwa prototypowe agregaty, które już na tym etapie badań potwierdzają wstępne założenia, że ich zastosowanie nie tylko wpływa na poprawę jakość runi łąkowej, ale pozwala ratować użytek zielony po szkodach wyrządzonych przez dziki. Wydajność tych maszyn zależy od warunków, w których się pracuje. Przy równych łąkach można pracować nawet z prędkością 10 km/h, ale na niektórych użytkach zielonych, szczególnie tych zbuchtowanych przez dziki, nie da się jeździć szybciej niż 7–8 km/h – mówi Krzysztof Świtaj, właściciel firmy Świt-Rol.
Świt-Rol stawia na wał crosskill zamiast wału pryzmatycznego
Agregat mierzy 3 metry szerokości. Jest zbudowany tak, że z przodu ma zamontowaną listwę zagarniającą. Jej zadaniem jest wyrównywanie powierzchni łąk i pastwisk z jednoczesnym rozgarnięciem kretowisk, kopców, mrowisk czy obornika. Listwa zamocowana jest do belki z wykorzystaniem 8 sprężyn, co daje możliwość wychylenia w razie natrafienia na kamień czy inną przeszkodę. Kąt natarcia listwy jest zmieniany mechanicznie, ale w opcji będzie możliwość hydraulicznego jego przestawiania.
Kolejnym elementem roboczym są rozstawione w trzech rzędach palce sprężyste o regulowanym mechanicznie kącie natarcia. Te w dwóch pierwszych rządach pobudzają trawy do krzewienia. Wykonują też aerację, czyli napowietrzanie gleby. Ponadto usuwają starą darń, obornik, mech oraz powodują dodatkowe rozgarnięcie kretowisk i odchwaszczanie. Palce w ostatnim rzędzie służą przede wszystkim do zagarniania wysiewanych przed nimi nasion traw. Ostatnim elementem roboczym jest wał crosskill, na którym hydraulicznie ustawiana jest głębokość robocza.
Zamiast wału pryzmatycznego stosowanego w agregatach do podsiewania traw innych producentów, firma Świt-Rol będzie montowała w swojej maszynie lżejszy wał crosskill
200-litrowy zbiornik Rol-Tronic pomieści 70 kg mieszanek traw
r e k l a m a
Na agregacie nabudowany jest pneumatyczny siewnik SP-2 firmy Rol-Tronic. Podstawę tego urządzenia stanowi zbiornik o pojemności 200 litrów, co odpowiada mniej więcej ładowności 70 kg mieszanek traw. Działa on tak, że w pierwszym etapie następuje wygarnianie nasion ze zbiornika z wykorzystaniem wałka wysiewającego, który jest połączony z napędzającym go silnikiem elektrycznym. Dalej, strumień powietrza wytworzony przez dmuchawę porywa nasiona i kieruje je do ośmiu przewodów, na końcu których zamocowano elementy rozpraszające (deflektory) w postaci płytek rozsiewających. To one równomiernie rozprowadzają nasiona po łące kierując je między pierwszy a drugi rząd palców sprężystych, choć – wedle słów producenta – można je także zamocować w innym miejscu. Sam siewnik waży 90 kg, natomiast masa własna całego agregatu sięga 1200 kg. Z maszyną powinien poradzić sobie ciągnik o mocy 80–100 KM. Choć agregat przystosowany jest do pracy na użytkach zielonych, to – jak zapewnia firma Świt-Rol – można go będzie wykorzystać także do zakładania nowych użytków zielonych na uprawionym polu.
Na agregacie nabudowany jest elektryczny siewnik poplonów SP-2 firmy Rol-Tronic. Posiada 200-litrowy zbiornik, wewnątrz którego obraca się mieszadło, które można odłączyć w przypadku wysiewu delikatnych nasion, aby ich nie uszkadzać
28 000 zł – tyle powinna wynosić według zapewnień producenta, firmy Świt-Rol, cena netto trzymetrowego agregatu do podsiewu traw
Przemysław Staniszewski
fot.

Ten produkt może Ciebie zainteresować
Użytki zielone – mistrzowski plon i jakość
