StoryEditorWiadomości rolnicze

Jak skutecznie chronić kłos przed chorobami?

02.06.2017., 17:06h
Fuzarioza kłosów i septorioza plew są dla kłosów zbóż najgroźniejsze, ale mogą je porażać także: mączniak prawdziwy, czerń zbóż, brunatna plamistość, rdza żółta. Ochrona kłosów jest bardzo ważna, ale musi być prowadzona zgodnie z zasadami integrowanej ochrony.

Biorąc to pod uwagę, znaczenia nabiera właściwa ocena zagrożeń. Rolnik w okresie kłoszenia powinien monitorować plantację każdego dnia i obserwować kłosy. Nawet niewielka nekroza, czy pożółknięta plewa mogą stanowić progową szkodliwość i konieczność wykonania natychmiastowego zabiegu.

Termin zależy od gatunku

Najlepiej byłoby wyprzedzić zabiegiem o 2–3 dni moment pojawienia się objawów chorobowych fuzariozy na kłosie. To byłby z ochroną kłosa strzał w „10”. Taką precyzję można uzyskać wykonując test kopertowy w kierunku fuzariozy kłosów, który opisywaliśmy kilka tygodni temu omawiając biologię tej choroby.

Zabiegi ochrony kłosa zbliżają się i warto w tym momencie przypomnieć, że umownie przypada to zwykle na czas kwitnienia. Umownie, bo widoczne pylniki na kłosach pszenicy są już po kwitnieniu. Pszenica jest ponadto (i jęczmień) gatunkiem samopylnym. Generalnie właśnie pszenicę i jęczmień chronimy przed chorobami kłosa wykonując zabiegi w czasie ich kwitnienia. Jeżeli na kłosach tych gatunków są wyrzucone pylniki, oznacza to, że zapylenie nastąpiło wcześniej i zabieg fungicydowy w tym momencie nie zaszkodzi w ich rozwoju generatywnym.

Żyto to inna bajka. Ten gatunek obcopylny nie może być chroniony żadnymi zabiegami w okresie kwitnienia kłosów, bo skutkuje to obniżką plonu. Opryski żyta w tej fazie mogą powodować sklejanie pręcików powodując problemy w zapylaniu. Ochronę kłosa żyta zaleca się wykonać po pełni pylenia. Wielu zaleca, aby tak samo traktować pszenżyto, ale nie brakuje opinii, że w pszenżycie wykonujemy ochronę kłosa podobnie jak w pszenicy.

Wziąć pod uwagę pogodę

Często w okresie, kiedy powinniśmy wykonać ochronę kłosa jest upalnie. Pamiętajmy wtedy o właściwym doborze środków tak, aby ich substancje czynne były dopasowane do warunków termicznych. Optymalnym przedziałem temperatur do wykonywania zabiegów fungicydowych w zbożach jest 15–20°C, chociaż każda substancja aktywna ma właściwy sobie optymalny zakres skutecznego działania. Oczywiście łatwo znaleźć takie optimum termiczne wykonując zabieg w godzinach popołudniowych, pod wieczór, a jeżeli jest bardzo upalnie – w nocy.

Bezwzględnie trzeba wziąć pod uwagę także wilgotność powietrza. Na to najczęściej nikt nie patrzy, a jest to bardzo ważna informacja, aby ustalić optymalny wydatek cieczy roboczej na hektar. Najlepiej, aby w czasie zabiegu, zwłaszcza niższymi dawkami cieczy roboczej, wynosiła co najmniej 60%. Maksymalną ilością cieczy, którą mogą przyjąć w oprysku rośliny pszenicy bez wystąpienia zjawiska ociekania cieczy na glebę jest ok. 220 l/ha. Dlatego w ochronie fungicydowej pszenicy nie powinno się stosować więcej niż 200 l cieczy roboczej z zasadą: im większa wilgotność powietrza, tym mniejszy wydatek cieczy roboczej na hektar. Do ochrony samego kłosa i górnych liści dobre rezultaty da mniejsza kropla (kłania się dobór dysz) i można w takim przypadku dotatkowo zredukować ilość cieczy roboczej.

Marek Kalinowski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 07:21