StoryEditorrzepak

Kiła kapusty w rzepaku – jak ją zwalczają rolnicy z Warmii i Mazur?

28.06.2021., 11:06h
Kiła kapusty wystąpiła po raz pierwszy w Polsce kilkanaście lat temu na północnym wschodzie na Warmii i Mazurach. Z czasem pojawiła się również w południowo-zachodniej Polsce. Jakie odmiany rzepaku z odpornością na kiłę wybierają rolnicy?
W województwie warmińsko-mazurskim są powiaty, w których rolnicy decydując się na uprawę rzepaku, muszą siać tylko odmiany o podwyższonej odporności na kiłę kapusty.

Kiła kapusty stanowi coraz większy problem w uprawie rzepaku

W powiecie kętrzyńskim i bartoszyckim kiła kapusty jest od lat i jak mówią rolnicy, nie ma wyjścia, trzeba z nią żyć i robić wszystko, żeby stopień porażenia był jak najmniejszy.
 
Uproszczony płodozmian bardzo często praktykowany na dobrych glebach północnej części województwa z pewnością przyczynił się do rozprzestrzenienia się kiły na kolejne pola, kolejne gospodarstwa. W uprawie rzepaku na danym polu zalecana jest minimum 3–4-letnia przerwa, a jeżeli na plantacji wystąpiła kiła kapusty, najlepiej nie uprawiać tam rzepaku przez 7–9 lat. Niestety, w praktyce często jest to niemożliwe ze względu na stały i określony areał gospodarstwa. Wielkoobszarowe gospodarstwa mają większe możliwości i pole do manewru.
 
– Na tym terenie za kilka lat dojdziemy do takiego momentu, że wszyscy będziemy siali 100 proc. rzepaków kiłoodpornych. Pamiętam jak jeszcze niedawno rolnicy z innych regionów mówili, że chyba trochę przesadzamy z tą kiłą, ale w tej chwili też są bardziej wyczuleni i sprawdzają, czy kiła do nich nie idzie. Jak ktoś posieje i nic nie zbierze przez kiłę, to szybko zmienia zdanie i szuka ratunku – mówi Stanisław Mańkowski, kierownik produkcji roślinnej „Agro-Funduszu Mazury” Sp. z o.o.
 
To, że kiła kapusty jest coraz większym problemem doskonale widać po coraz szerszej ofercie firm nasiennych i hodowlanych.

– 9 lat temu, jak zaczynaliśmy siać rzepak o podwyższonej odporności na kiłę wybór odmian był niewielki, były 2 może 3 odmiany i to wszystko. Ceny tych odmian były naprawdę wysokie i rolnik musiał liczyć się z tym, że plon będzie niższy, ale coś będzie. Mówiło się „coś za coś” mam gen odporności, ale będę miał nieco niższy plon. Zupełnie nam to nie przeszkadzało, cieszyliśmy się, że ten rzepak w ogóle ma szanse na plonowanie – wspomina rozmówca.

„Agro-Fundusz Mazury” Sp. z o.o. gospodaruje na 3327 ha. Na czele spółki stoi prezes Ralf Friedrichsen. Siedziba firmy zlokalizowana jest w Drogoszach w powiecie kętrzyńskim. Spółka zajmuje się produkcją roślinną. W strukturze zasiewów dominują uprawy ozime, rzepak 1300 ha, pszenica 838 ha. Pozostałe uprawy to: jęczmień 582 ha, bobik 226 ha, groch 74 ha, pszenica jara 12 ha, rzodkiew oleista 24 ha i ziemniaki 190 ha, ponad 40 ha przeznaczonych jest na biologizację.
  • „Agro-Fundusz Mazury” Sp. z o.o. gospodaruje na 3327 ha. Na czele spółki stoi prezes Ralf Friedrichsen. Siedziba firmy zlokalizowana jest w Drogoszach w powiecie kętrzyńskim. Spółka zajmuje się produkcją roślinną. W strukturze zasiewów dominują uprawy ozime, rzepak 1300 ha, pszenica 838 ha. Pozostałe uprawy to: jęczmień 582 ha, bobik 226 ha, groch 74 ha, pszenica jara 12 ha, rzodkiew oleista 24 ha i ziemniaki 190 ha, ponad 40 ha przeznaczonych jest na biologizację. Na zdjęciu: Stanisław Mańkowski – kierownik produkcji roślinnej „Agro-Funduszu Mazury” Sp. z o.o.

Jakie kiłoodporne odmiany rzepaku sprawdziły się już na polach Warmii i Mazur?

– W ubiegłym roku mieliśmy dwie doskonałe odmiany kiłoodporne tzn. SY Alibaba i SY Alix. Zawsze szukamy odmian o wysokiej zimotrwałości, zdrowotności, stabilnym plonowaniu i dobrym wigorze jesiennym, bo to jesień decyduje o plonie. Jeżeli chodzi o obsadę, to zaczynamy od 45 roślin na m2, a maksymalnie na 55 roślinach kończymy – wyjaśnia Stanisław Mańkowski.
 
W tym roku na polach także pojawiła się sprawdzona odmiana SY Alibaba, dobre opinie i rekomendacje tej odmiany rozeszły się „pocztą pantoflową” i wielu plantatorów w sąsiednich gminach sieje ją już kolejny raz. Warto dodać, że powyższa odmiana poza wysoką odpornością na kiłę odznacza się wysoką zimotrwałością i wysoką zdrowotnością, co w efekcie daje wysoki plon.
 
– Odmianę SY Alibaba obserwuję już kolejny rok i zauważyłem, że ma podwyższoną odporność na stres termiczny, ponieważ bardzo dobrze reagowała np. na stres suszowy, a po wiosennych przymrozkach szybko się regenerowała – wylicza rolnik.
 
Gospodarstwo „Agro-Fundusz Mazury” Sp. z o.o. testuje także trzy mieszańcowe odmiany rzepaku charakteryzujące się większą odpornością na kiłę kapustnych, firmy Limagrain: LG Scorpion, LG Anarion, LG Augusta. Obiecująco wyglądającą nowością jest odmiana LG Scorpion zarejestrowana w bieżącym roku i rekomendowana do uprawy w całej Polsce. Charakteryzująca się bardzo wysoką odpornością na specyficzne rasy kiły kapusty oraz wysoką odpornością na wirusa żółtaczki rzepy (TuYV) i suchą zgniliznę kapustnych (gen Rlm7).
 
– Nowe wchodzące na rynek odmiany posiadają gen Rlm 7, który dzięki zwiększonej odporności na suchą zgniliznę w dużej mierze warunkuje dobre przezimowanie rzepaku, bo nie jest on jesienią mocno porażony. A jak będzie zdrowszy jesienią, to lepiej i szybciej wystartuje wiosną. W tej chwili wszystkie testowane odmiany wyglądają bardzo dobrze, poczekamy do żniw, skosimy, zważymy, porównamy i z pewnością wybierzemy coś nowego na kolejny sezon – podsumowuje kierownik produkcji roślinnej.

Nowa odmiana LG Scorpion wygląda obiecująco, charakteryzuje się bardzo wysoką odpornością na specyficzne rasy kiły kapusty, wysoką odpornością na wirusa żółtaczki rzepy (TuYV) i suchą zgniliznę kapustnych (gen Rlm7)
  • Nowa odmiana LG Scorpion wygląda obiecująco, charakteryzuje się bardzo wysoką odpornością na specyficzne rasy kiły kapusty, wysoką odpornością na wirusa żółtaczki rzepy (TuYV) i suchą zgniliznę kapustnych (gen Rlm7)

W praktyce wykorzystywane są mieszanki rzepaku ozimego

W odwiedzanym gospodarstwie część pól obsiewana jest w 100 proc. rzepakami ze zwiększoną odpornością na kiłę. Są też pola teoretycznie bez kiły, ale pan Stanisław ma podejrzenia, że mogły pojawić się na nich zarodniki przetrwalnikowe kiły, więc woli nie ryzykować i wysiewa mieszankę rzepaków.
 
– Co to jest mieszanka rzepaków? Są to po prostu dwie odmiany, jedna kiłoodporna, a druga bez podwyższonej odporności, wysiewam je w proporcjach 50:50, choć to jeszcze zależy od pól, bo jeżeli wiem, że gdzieś był większy problem z kiłą to proporcje na bieżąco koryguję. Od 6 lat to praktykuję i sprawdza się – wyznaje rozmówca.
 
Czy takie mieszanie rzepaków to dobry sposób, a może kiedyś okaże się, że nie – zastanawia się pan Stanisław. Hodowcy i specjaliści od chorób nie rekomendują takich rozwiązań.
 
– Jak do tej pory to się sprawdza. Uzyskujemy zadowalający plon, czasem nawet wyższy niż ten, który osiągaliśmy kiedyś siejąc tzw. odmiany tradycyjne. W ubiegłym roku uzyskaliśmy średnio ok. 4 t rzepaku z hektara – wyjaśnia rozmówca.
 
Pan Stanisław podpowiada, że dobierając odmiany do takich wspólnych siewów w pierwszej kolejności należy skupić się na zbliżonym okresie dojrzewania i na Warmii i Mazurach również na zimotrwałości.
 
Trzeba pamiętać, że po zbiorze rzepaku należy dokładnie przyorać resztki pożniwne, skutecznie zniszczyć samosiewy i chwasty z rodziny kapustowatych. Ważne jest również nawożenie m.in. borem, manganem, cynkiem, molibdenem i magnezem.

Gospodarstwo w Drogoszach testuje trzy mieszańcowe odmiany rzepaku charakteryzujące się większą odpornością na kiłę kapustnych, firmy nasienno-hodowlanej Limagrain
  • Gospodarstwo w Drogoszach testuje trzy mieszańcowe odmiany rzepaku charakteryzujące się większą odpornością na kiłę kapustnych, firmy nasienno-hodowlanej Limagrain

Kiedy wzrasta ryzyko porażenia plantacji rzepaku kiłą kapusty?

Rolnicy walczący z kiłą kapusty poza wyborem odmian o podwyższonej odporności na kiłę, starają się zadbać o profilaktykę. Wzbogacają i rozszerzają płodozmian, regularnie wapnują, żeby zadbać o właściwy odczyn gleby. Nie przyspieszają siewów, starają się wykonać je w optymalnym terminie. Zwalczają chwasty z rodziny kapustowatych, także w uprawach następczych. Warto pamiętać, że ryzyko porażenia kiłą jest większe przy wyższej temperaturze gleby i powietrza.
 
Mało optymistyczny jest fakt, że sprawcą kiły kapusty jest Plasmodiophora brassicae, patogen odglebowy, którego zarodniki przetrwalnikowe mogą zalegać w podłożu do 8 lat, nie tracąc przy tym zdolności do porażania. Najczęściej zarodniki przetrwalnikowe wraz glebą oraz fragmenty porażonych korzeni przenoszą maszyny rolnicze krążące między polami, między gospodarstwami, bez mycia, bez dezynfekcji. Rolnicy, czy też operatorzy wykonujący usługi nie robią tego ponieważ mycie sprzętu przed przejechaniem na kolejne pole jest często nierealne i technicznie niewykonalne.

Rzepak w tej chwili wygląda bardzo dobrze, teraz najważniejsze, żeby nie zabrakło wody, a niestety ostatnie dni to wysokie temperatury i żadnych opadów
  • Rzepak w tej chwili wygląda bardzo dobrze, teraz najważniejsze, żeby nie zabrakło wody, a niestety ostatnie dni to wysokie temperatury i żadnych opadów

Dr inż. Monika Kopaczel-Radziulewicz
Zdjęcia: Dr inż. Monika Kopaczel-Radziulewicz

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
24. kwiecień 2024 21:37