StoryEditorUżytki zielone

Ruszają zielone żniwa!

14.05.2018., 14:05h
Wegetacja roślin nabiera tempa i biorąc pod uwagę dobre zapasy wody z ubiegłorocznej jesieni, pierwszy pokos użytków zielonych powinien być obfity. Zbiory traw ruszą pewnie od połowy maja i jest jeszcze trochę czasu na przygotowanie się do koszenia i konserwacji tego najważniejszego pokosu w roku.
Ten pokos jest najważniejszy, bo przy użytkowaniu trzykośnym stanowi nawet 60% całorocznego plonu. Pierwszy odrost jest też najważniejszy w bilansie paszowym i pozwala odbudować kończące się rezerwy.

Pierwszy pokos jest najlepszy

Pierwszy pokos ma najczęściej najlepszy skład z uwagi na sporą koncentrację cukrów i dobre proporcje w stosunku do białka. Czasami pod tym względem lepszy bywa ostatni pokos, ale daje zdecydowanie niższy plon. Z tych względów te dwa pokosy – pierwszy i ostatni – są najlepsze na sianokiszonkę. Te zależności są dobrze zbadane i warto im zaufać.

W praktyce rolniczej jeszcze wiele gospodarstw użytkuje łąki dwukośnie. W konkretnych warunkach może to być najlepszym rozwiązaniem. Badania dowodzą, że całoroczny plon z łąki koszonej trzykrotnie stanowi 90%, a koszonej czterokrotnie 85% plonów zebranych z łąk koszonych tylko dwukrotnie w roku. Jeżeli jednak zwrócimy uwagę na jakość pozyskanej paszy, jej strawność, smakowitość i pobranie przez zwierzęta oraz przeliczymy te plony na ilość wyprodukowanego mleka – najwięcej zyskamy kosząc ruń częściej.



  • Pierwszy pokos runi łąkowej zbieramy od początku kłoszenia się i wyrzucania wiech traw dominujących w poroście

Najwyższy plon w roku zbiera się z pierwszego pokosu i dlatego na operacji koszenia i sporządzania z niego pasz można najwięcej zyskać albo stracić. O zbiór tego pierwszego pokosu należy zadbać szczególnie.

Właściwa faza i dobra pogoda

Dziś przypominamy, w jakich fazach rozwojowych powinniśmy kosić trawy, lucernę, koniczynę czerwoną i mieszanki traw z motylkowymi. O wielkości plonu z pierwszego odrostu i o jego jakości decydują tak wydawałoby się drobne niuanse, jak wysokość koszenia, a nawet godzina, o której kosimy. Niezwykle ważnym i niestety bagatelizowanym czynnikiem rzutującym na jakość sporządzonych sianokiszonek jest czas między prasowaniem a foliowaniem bel i ich ustawieniem w docelowym miejscu składowania.

Zbiór wiosennego odrostu z użytków zielonych przeprowadza się w terminie uzależnionym od składu runi (trawy, mieszanki traw i motylkowych, motylkowe w czystym siewie). Trawy w terminie do pełni kłoszenia dominujących gatunków, lucernę w fazie pełni pąkowania, a koniczynę czerwoną w fazie pełni kwitnienia.

Są to oczywiście standardowe założenia, bo koszenie należy zaplanować tak, aby zaraz po nim panowało kilka dni pogody umożliwiającej dosuszenie i sprzęt materiału na sianokiszonkę albo siano. Termin pierwszego koszenia zależy też od intensywności użytkowania i zaplanowanej liczby pokosów w roku. Jakimi zasadami kierować się przy zbiorze pierwszego pokosu różnych użytków zielonych?



  • Na zbiór pierwszego pokosu lucerny na sianokiszonkę należy zaczekać do fazy pełni pąkowania

W kłoszeniu dominujących traw

Ruń, w której dominują trawy pastewne przeznaczona zarówno na siano, jak i na sianokiszonkę należy zbierać we wczesnych fazach rozwojowych. Koszenie powinniśmy wykonać na początku kłoszenia się i wyrzucania wiech przez dominujące w poroście gatunki traw. W polskich warunkach kłoszenie traw rozpoczyna się na przełomie drugiej i trzeciej dekady maja, okres kwitnienia zaś – w pierwszej dekadzie czerwca. Termin zbioru pierwszego pokosu wpływa nie tylko na ilość i jakość uzyskiwanego siana, lecz również na plon następnych pokosów. Przy zbiorze pierwszego pokosu w końcu maja, po 45–50 dniach ruń łąkowa jest dostatecznie wyrośnięta i nadaje się ponownie do koszenia, zachowując pełną wartość pastewną.

Opóźnienie terminu koszenia powoduje zmniejszenie ilości białka ogólnego i jednocześnie zwiększenie ilości włókna strawnego. Zbierana ruń nie powinna być wyższa niż 30–40 cm, a kłoszących się traw nie powinno być więcej niż 50%, gdyż w miarę starzenia się roślin zmniejsza się ich strawność oraz wartość pokarmowa. Z punktu widzenia wartości pokarmowej porostu przeznaczonego do zakiszania, zbiór należałoby rozpocząć już w fazie strzelania w źdźbło. Z drugiej jednak strony, im późniejszy jest zbiór zielonki na kiszonkę, tym większy jest plon suchej masy, na co często zwracają uwagę rolnicy.

Lucernę w pełni pąkowania

Ta roślina uprawiana w czystym siewie bez rośliny ochronnej w pierwszym roku siewu powinna być koszona w okresie pełni kwitnienia. Użytkowanie lucerny w czystym siewie w latach pełnego użytkowania zależy od przeznaczenia zielonki. Z lucerny zbieranej we wczesnej fazie rozwojowej, tj. w początku pąkowania, można uzyskać wysokobiałkowy susz.

Trzykośny zbiór lucerny na siano pozwala na osiągnięcie dużych plonów suchej masy, ale niestety, o mniejszej wartości pokarmowej. Wtedy pierwszy pokos kosi się w fazie pełni pąkowania, drugi w fazie kwitnienia, trzeci zbiera się na początku października. Wysoka szyjka korzeniowa lucerny wymusza jej wyższe koszenie niż traw (czyli nie 5 cm, lecz na wysokości ok. 7 cm) i nie można jej wypasać.

W przypadku bezpośredniego skarmiania zielonki, najkorzystniejszy jest czterokrotny zbiór lucerny w sezonie wegetacyjnym. Pierwszy odrost wiosenny zbiera się, gdy lucerna osiągnie fazę początku pąkowania. Następne koszenia lucerny przeprowadza się wtedy w odstępach co 35–40 dni. Czterokrotny zbiór pozwala na uzyskanie średniej wielkości plonu o dobrej jakości.

Koniczynę czerwoną w pełni kwitnienia

W roku założenia plantacji koniczyny czerwonej sianej w roślinę ochronną możemy zagospodarować tzw. ścierniankę. Kiedyś zalecano tylko jej koszenie. Dzisiaj uważa się, że spasanie ściernianki krowami zwiększa plon koniczyny w następnym roku. Zbiór lub spasanie powinno być przeprowadzone najpóźniej na początku października.



  • W roku pełnego użytkowania koniczyny czerwonej pierwszy pokos zbieramy w fazie pełni kwitnienia

W drugim roku wegetacji koniczyny, czyli w roku pełnego użytkowania, najwyższy plon zielonki uzyskuje się w pierwszym pokosie, który powinien być zebrany w pełni kwitnienia koniczyny, tj. około połowy czerwca. Drugi raz kosi się koniczynę również w fazie kwitnienia, co zwykle przypada w drugiej połowie sierpnia.

W rejonach o dużej ilości opadów (przynajmniej 550 mm rocznie) i na glebach będących w wysokiej kulturze, można użytkować koniczynę trójkośnie. Wówczas pierwszy i drugi pokos należy zbierać w fazie tworzenia się pąków kwiatowych, trzeci na przełomie sierpnia i września. W najlepszych warunkach siedliskowych i przy utrzymaniu wysokiej kultury uprawy uzyskuje się do 1000 q zielonki z 1 ha.

Trawy z koniczyną białą

Koniczyna biała jest doskonałym komponentem do mieszanek z trawami na użytki koszone i wypasane. W zagospodarowaniu kośnym takich użytków rolnicy często popełniają błędy i koszą zbyt późno. Jakimi zasadami kierować się na takich bardzo wartościowych użytkach.



  • Użytki zielone traw z bardzo dużym udziałem w poroście koniczyny białej należy kosić, gdy ta zawiązuje główki i nie przeciągać, kiedy już kwitnie i przekwita

Jeżeli w pierwszym odroście ruń obfituje w koniczyny, koszenie należy przeprowadzić, gdy rośliny te zawiązują główki kwiatowe. Nie można czekać aż koniczyna przekwitnie, ale to wszystko zależy od jej udziału w poroście. Jeżeli w takiej mieszance zdecydowanie przeważają trawy pastewne, ruń należy kosić w fazie kłoszenia się dominujących gatunków.

Marek Kalinowski
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. kwiecień 2024 21:26