StoryEditorRzepak

Rzepak ozimy pod większą presją fomy. Jak ją zwalczać?

24.03.2019., 23:03h
Zabieg fungicydowy w rzepaku ozimym w pierwszym wiosennym terminie, który trzeba wykonać po ruszeniu wegetacji, ma za zadanie ograniczyć przede wszystkim najgroźniejszą chorobę – suchą zgniliznę kapustnych, potocznie zwaną fomą. Potem zwalczamy trzy groźne choroby okresu kwitnienia: zgniliznę twardzikową, czerń krzyżowych i szarą pleśń.

Przypominamy, że część fungicydów rekomendowanych do zabiegu na suchą zgniliznę kapustnych reguluje wzrost i skraca rośliny rzepaku. Takie działanie i to nie tylko w rzepaku, wykazują triazole. Samo skrócenie łodyg jest ważnym czynnikiem ograniczającym wyleganie, a regulacja wzrostu i rozwoju rzepaku ogranicza dominację pędu głównego, co korzystnie wyrównuje kwitnienie. Niedawno w szczegółach omawialiśmy to w „Tygodniku Poradniku Rolniczym”. Dziś więcej o zagrożeniu suchą zgnilizną kapustnych.

Fomę trzeba zwalczyć na liściu

Należy pamiętać, że od momentu przedostania się suchej zgnilizny kapustnych z porażonych liści do łodyg, możliwość zabezpieczenia roślin przed suchą zgnilizną kapustnych zdecydowanie maleje. Najważniejsze przy zwalczaniu jest zatrzymanie grzyba w liściu albo lepiej niedopuszczenie, by grzyb zainfekował liść, bo wtedy przerasta przez ogonek liściowy do szyjki korzeniowej i wrasta do podstawy łodygi.

Kluczowe dla ograniczania suchej zgnilizny kapustnych i powstrzymywania choroby w ryzach są oczywiście zabiegi jesienne. Porażenie wiosenne jest wynikiem infekcji jesiennych, ale przede wszystkim przebiegu pogody zimą. W sezonach srogiej zimy rozwój suchej zgnilizny kapustnych jest w dużym stopniu przerywany przez mróz. Przemarznięte zainfekowane liście tracą po prostu kontakt z żywymi organami rzepaku. 

Łagodna zima sprzyja suchej zgniliźnie

Jeżeli jesień i zima są ciepłe i łagodne, najstarsze zainfekowane liście rzepaku zamierają późno i stanowią idealne źródło dalszego rozwoju choroby. Niestety, to w tym roku dotyczy większości plantacji. Siła porażenia rzepaku suchą zgnilizną kapustnych zależy w Polsce od rejonu uprawy, od odmiany (są w rejestrze mieszańce z genetyczną odpornością) i od technologii uprawy (uproszczenia i monokultura sprzyjają chorobom). 

Warto podkreślić, że sucha zgnilizna kapustnych mocno atakuje plantacje prowadzone w gospodarstwach stosujących uproszczenia w płodozmianie i uproszczenia w uprawie stosując uprawę bezorkową. Jest jednak wiele możliwych do zastosowania wariantów i programów ochrony oraz skutecznych fungicydów pozwalających ograniczyć suchą zgniliznę kapustnych. Na etapie jesiennej wegetacji najlepsza jest oczywiście chemiczna ochrona fungicydowa połączona ze skracaniem. 

Wiosną podobnie – można skracać i chronić jednocześnie, ale przy silnej wczesnej presji suchej zgnilizny kapustnych konieczny bywa przyspieszony zabieg fungicydowy typowym fungicydem. Tak może być w tym roku, ale dopóki mamy teraz umiarkowaną zimę, dopóty wszystko jest możliwe i każda strategia może być uzasadniona.

Walkę z fomą rozpocznij jak najwcześniej

Jest wiele możliwych do zastosowania wariantów i programów ochrony oraz skutecznych fungicydów pozwalających ograniczyć suchą zgniliznę kapustnych. Wiosną można chronić rzepak kilkudziesięcioma fungicydami znajdującymi się w zaleceniach IOR, przy czym kilkoma można jednocześnie skracać rzepak. Przy dużej presji choroby, której można się spodziewać zawsze, zabieg należy wykonać możliwie wcześnie. Zabieg na suchą zgniliznę kapustnych ograniczy też sprawców czerni krzyżowych, szarej pleśni i cylindrosporiozy. 

Próg szkodliwości stanowi 10–20% roślin z objawami choroby. Niższy próg szkodliwości należy przyjąć w przypadku uprawy odmiany podatnej na porażenie przez sprawców suchej zgnilizny kapustnych. Termin zabiegu chemicznego ograniczającego suchą zgniliznę kapustnych można wyznaczyć na podstawie monitoringu występowania zarodników workowych prowadzonego w ramach Systemu Prognozowania Epidemii Chorób pod nazwą SPEC (informacje są dostępne na stronie internetowej www.cropnet.pl/dbases/spec/). 

Komunikaty o zbliżającym się zagrożeniu można znaleźć na stronach internetowych Instytutu Ochrony Roślin – PIB w Poznaniu, czy Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Prawdę o zagrożeniu chorobą powie nam jednak znajomość historii pola, lustracje plantacji wykonane jesienią i substancje użyte do jesiennej ochrony oraz systematyczne odwiedziny zasiewów po ruszeniu wegetacji.

Pamiętajmy o dwóch sprawcach

Zarodniki suchej zgnilizny kapustnych bardzo łatwo przenoszą się z prądem wiatru. Z owocników pozostających na resztkach pożniwnych z poprzedniego sezonu są one przenoszone na nowe, młode rośliny. Askospory (zarodniki workowe) kiełkują w temperaturze 4–8°C po 8 godzinach. W wyższych temperaturach wzrost grzyba jest bardziej intensywny. Wtórnym źródłem infekcji są piknidia (charakterystyczne czarne punkty na plamach w miejscach porażenia), z których uwalniają się zarodniki konidialne. 

Przypomnę jeszcze raz, że łagodna zima, po której wiosną pozostaje wiele liści porażonych przez sprawcę jesienią, stanowi na wiosnę olbrzymie źródło zarodników. Warto do wcześniejszych infoermacji dorzucić przypomnienie najważniejszcyh informacji o biologii rozwoju sprawców choroby. A jest ich dwóch Leptosphaeria maculans i Leptosphaeria biglobosa. Głębokie wżery i próchnienie tkanek w dolnej części łodygi i na szyjce korzeniowej rzepaku powodowane są głównie przez grzyb Leptosphaeria maculans. Bardziej powierzchniowe i rozległe plamy w środkowej i górnej części łodygi powoduje natomiast grzyb Leptosphaeria biglobosa.

Różna jest też presja jednego i drugiego grzyba w Polsce Wschodniej i Zachodniej. Z tej przyczyny sucha zgnilizna kapustnych jest największym problemem przede wszystkim w rejonach Polski leżących po zachodniej stronie Wisły (tam dominuje grzyb Leptosphaeria maculans). Na wschodzie i północnym wschodzie Polski, gdzie jesienie są krótsze i rzepaki później ruszają z wegetacją na wiosnę, presja patogenu jest niższa i występuje tutaj łagodniejszy, atakujący powierzchniowo grzyb suchej zgnilizny kapustnych Leptosphaeria biglobosa.

Objawy fomy na całej roślinie

Porażenie rzepaku suchą zgnilizną kapustnych widoczne jest już jesienią na siewkach w postaci przewężenia szyjki korzeniowej lub części korzenia oraz małej brunatnej nekrozy owalnego kształtu. Rozwój choroby może prowadzić do zahamowania wzrostu i zgorzeli siewek. Istotne w znajomości biologii choroby jest, że przez jej sprawców porażane są wszystkie organy roślin

  • Na porażonych liściach widoczne są brązowe, owalne plamy, rzadko o kanciastych brzegach, o średnicy 3–18 mm z czarnymi piknidiami na powierzchni. Silnie porażone liście zamierają.
  • Na szyjkach korzeniowych objawy suchej zgnilizny kapustnych widoczne są w postaci początkowo mokrych, brunatnobrązowych, płaskich a następnie wgłębionych, suchych plam z ciemnobrunatną obwódką. Osłabiona przez grzyb łodyga łatwo się łamie, a roślina przedwcześnie żółknie i zamiera.
  • Na wyższych częściach łodygi i na rozgałęzieniach choroba objawia się w postaci płaskich, rozległych o jasnobrunatnej barwie plam z czarnymi punktami (piknidiami) – owocnikami grzyba otoczonymi ciemnobrunatną obwódką.
  • Sucha zgnilizna kapustnych dociera do łuszczyn i objawia się na nich rozległymi, jasnobrunatnymi plamami z piknidiami na powierzchni, często z ciemną brunatną obwódką.


Objawy fomy pojawiają się na całej roślinie, również na łuszczynach



Marek Kalinowski
fot. Marek Kalinowski (x2)

 

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 21:07