StoryEditorSoja

Soję siej późno, wybieraj wczesne odmiany

09.08.2019., 07:08h
Wracamy na Dzień Pola do Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian we Wrócikowie, bo poza zbożami można było zobaczyć tam doświadczenie polowe z uprawą różnych odmian soi. Prezentację polową prowadziła, jak co roku, Małgorzata Gazda, kierownik Działu Badawczo-Doświadczalnego SDOO we Wrócikowie, w towarzystwie prof. dr hab. Tomasza Kurowskiego z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. 

Inicjatywa Białkowa COBORU

Małgorzata Gazda, kierownik Działu Badawczo-Doświadczalnego, oprowadzająca po poletkach doświadczalnych, wyjaśniła uczestnikom spotkania na czym polega w praktyce wprowadzona w 2017 roku Inicjatywa Białkowa COBORU. Inicjatywa ma na celu propagowanie uprawy roślin białkowych i soi w naszym kraju dla poprawy bilansu paszowego i białkowego. W doświadczeniach brane są pod uwagę tradycyjne rośliny bobowate grubonasienne, czyli bobik, groch siewny, łubin wąskolistny, łubin żółty i budząca wiele obaw, co do uprawy w naszym północnym klimacie soja. Poszczególne uprawy sprawdzane są w różnych lokalizacjach w całej Polsce i na tej podstawie można zrobić zestawienia odmian sprawdzających się w danym rejonie. 

– Kiedyś np. bobik dedykowany był do regionów północnych i południowych, w tej chwili okazało się, że doskonale sprawdził się również w centralnej Polsce – poinformowała Małgorzata Gazda. 

Soja na północnym wschodzie

Stacja doświadczalna we Wrócikowie już trzeci rok sprawdza wybrane odmiany soi, bo skoro rolnicy wchodzą w te uprawy, trzeba im pomóc i podpowiedzieć co sprawdzi się w naszym regionie. Rzeczywiście, zmiany klimatyczne spowodowały, że soja udaje się nie tylko w południowej i centralnej części Polski, ale również na północnym wschodzie.

Henryk Pastuszek, dyrektor Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian we Wrócikowie, radzi jednak podejść do tematu ostrożnie i iść małymi kroczkami, bo każdy rok jest inny. Należy wybierać odmiany bardzo wczesne i wczesne, które stanowią mniejsze ryzyko. Nie należy spieszyć się z siewem, bo soja jest podatna na wiosenne przymrozki, powinna być jedną z ostatnich roślin, którą należy wysiać.

W mokrym i chłodnym 2017 roku spośród testowanych we Wrócikowie 28 odmian soi, dojrzały i udało się skosić tylko dwie – Augusta i Erica. Wszystkie pozostałe nie dojrzały lub pogniły. Z kolei w ubiegłym suchym i ciepłym roku soja czuła się rewelacyjnie i plonowała średnio ponad 4 t/ha. Plonowała nawet lepiej, niż rodzime łubiny, czy bobiki. W tym regionie termin koszenia soi najlepiej planować na koniec września lub początek października, trzeba dać jej czas, żeby dojrzała. 

W tym roku we Wrócikowie założono doświadczenie z 32 odmianami soi i jak do tej pory przebieg pogody sprzyja uprawie. Maj był w miarę ciepły i przekropny z lokalnie rekordowymi opadami. Skończył się upalny czerwiec i przekropny lipiec. Co będzie dalej zobaczymy, pogoda jest nieprzewidywalna. 

Na LOZ do uprawy w województwie warmińsko-mazurskim na rok 2019 z roślin bobowatych są cztery odmiany łubinu wąskolistnego, trzy niesamokończące: Tango, Bolero i Samba z Poznańskiej Hodowli Roślin oraz jedna odmiana samokończąca Regent z Hodowli Roślin Smolice. Na LOZ widnieją również dwie odmiany bobiku, niskotaninowa odmiana Amulet, przydatna do uprawy na zbiór nasion paszowych oraz wysokotaninowa odmiana Fanfare, przeznaczona do uprawy na nasiona. 



Dr inż. Monika Kopaczel-Radziulewicz 
Na zdjęciu: Henryk Pastuszek, dyrektor Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian we Wrócikowie

 

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
24. kwiecień 2024 20:57