Nie lekceważ wczesnych objawów niebezpiecznych chorób
Tymczasem nie przestaliśmy chorować na wiele innych niż COVID-19 schorzeń. Lekarze, podobnie jak w pierwszej fali pandemii, biją na alarm i apelują, by nie lekceważyć wczesnych objawów niebezpiecznych chorób. Przypominają, że pacjenci zbyt późno pojawiają się w szpitalach z objawami zawału serca czy udaru mózgu. Mówią, że wielu pacjentów nawet nie próbuje szukać kontaktu z lekarzem, ale usiłuje "przeczekać" taki choćby zawał w domu. Ale ostrzegają, że to sytuacja, w której część z nas skaże siebie na śmierć albo powikłania, które już na zawsze w poważny sposób zmienią życie. Dlatego chcemy przypomnieć, że te dwa schorzenia wymagają natychmiastowej reakcji. Bo nie od godzin nawet, a od minut może zależeć zdrowie i życie.
Udar zbiera żniwo
Zobacz także
Kiedy reagować? Udar jest absolutnie nagłym wypadkiem. Przy jego pierwszych sygnałach trzeba natychmiast dzwonić po pogotowie lub jechać do szpitala. Od pojawienia się pierwszych objawów mamy jedynie 3 do 4,5 (w wyjątkowych wypadkach) godziny, by podać leki tzw. trombolityczne, które rozpuszczą zakrzep wewnątrz naczynia i przywrócą przepływ krwi do fragmentu mózgu.
Istnieją cztery wyraźne objawy udaru. U chorego może wystąpić opadanie jednej części twarzy. Paraliż albo drętwienie pojawić się może także w ręce i nodze po tej samej stronie. Zwykle objawy dotyczą jednej strony ciała. Chory zaczyna z trudem mówić, może mieć problemy z utrzymaniem równowagi, a także ból głowy i problemy z widzeniem w jednym lub obojgu oczach. Jeśli podejrzewasz u kogoś udar, poproś szybko, by podniósł ręce, by próbował się uśmiechnąć, powiedział proste zdanie, na przykład: "Ładna dzisiaj pogoda", i wyciągnął język. Jeśli to udar, te czynności będą utrudnione, a język może – zgodnie z niektórymi badaniami – "uciekać" w jedną stronę. Jeśli zauważymy którykolwiek z objawów, dzwońmy pod numer 112.
Uważaj na zawał
U niektórych zdarza się tzw. cichy zawał, który albo nie daje żadnych objawów, albo są one bardzo skąpe bądź nie zostaną rozpoznane. Taki zawał może przypominać niestrawność, łagodną formę jakiejś infekcji, chory może mieć wrażenie, że raczej naciągnął mięsień w okolicy piersi bądź barków. Ale jedynym objawem może być dyskomfort w okolicy żuchwy, szyi czy barków. Takie zawały ujawniają się często dopiero w badaniach, ale i one zostawiają serce z uszkodzeniami.
Pamiętajmy. Obowiązuje nas teraz zasada "Zostań w domu". Ale nie wolno w nim zostać, jeśli podejrzewamy udar albo zawał.

- Zawał może mieć wyraziste objawy w postaci bólu, ale czasem to tylko przedłużający się dyskomfort w piersiach albo szyi czy barkach. Z takimi objawami też najlepiej udać się do szpitala
Karolina Kasperek
Zdjęcie: Pixabay
r e k l a m a