StoryEditorŻycie wsi

Leokadia elegancko zatrzymuje pociągi

22.06.2019., 11:06h
Leokadia ma nowy przystanek kolejowy. Powstał w ramach modernizacji linii kolejowej E7 Otwock–Pilawa–Lublin. Mieszkańcy czekali na niego ponad dwa lata. Otwarcie obiektu ma dla lokalnej społeczności znaczenie sentymentalne, gdyż poprzedni przystanek powstał dzięki zaangażowaniu mieszkańców Leokadii i Nowego Helenowa.

Nowy przystanek w Leokadii już otwarty

22 maja rozpoczął się w Leokadii niecodziennie. Na początku poświęcono obiekt i uroczyście przecięto wstęgę. Poświęcenia dokonał ksiądz prałat Edmund Szarek. Uroczystość przygotowali mieszkańcy Leokadii, Nowego Helenowa i Celinowa, a prowadzili ją Kinga Włodarczyk i Zenon Michalec z Nowego Helenowa.

Wśród nas jest skromny człowiek o wielkiej sile charakteru i otwartym umyśle. Mam na myśli Tomasza Błachnię, który miał wizję i doprowadził do dzisiejszego spotkania. Dziękujemy ci, Tomaszu, za zaangażowanie, pomysły i serce włożone w te przygotowania – powiedziała Kinga Włodarczyk.

Wśród gości byli między innymi Grzegorz Woźniak, poseł na Sejm RP, Marcin Demidziuk, dyrektor projektu z PKP PLK, Piotr Dulęba z firmy Budimex – wykonawcy projektu.

Pierwszy raz w życiu uczestniczę w takiej uroczystości i jestem zaskoczony tym pospolitym ruszeniem – powiedział Grzegorz Woźniak.

Własnym sumptem

Blisko 40 lat temu dzięki pracy i uporowi lokalnej społeczności powstał pierwszy przystanek w tej miejscowości. Otwarto go 21 grudnia 1982 roku. Do jego powstania przyczynił się Andrzej Błachnio, który podczas uroczystości przybliżył historię pierwszej stacji w Leokadii.

Wtedy Leokadia nie miała drogi dojazdowej ani do Sobolewa, ani do Łaskarzewa. Dzieci do szkoły chodziły na piechotę. Część do szkoły w Sobolewie, a część – w Nowym Helenowie. Mieszkańcy od dawna starali się o utworzenie w Leokadii przystanku kolejowego. Już w latach 50. ubiegłego stulecia jeździli do Warszawy do Dyrekcji Generalnej z prośbą o wybudowanie przystanku, jednak bezskutecznie.

Nie wiem, co mną powodowało, że pewnego letniego popołudnia poprosiłem ówczesnego sołtysa Zdzisława Kasprzaka o zwołanie zebrania wiejskiego. Powiedziałem wtedy: „Jeżeli wieś jest zdeterminowana i mieszkańcy ruszą do pracy, być może uda nam się ten przystanek wybudować” – wspominał Andrzej Błachnio.


Anna Laskowska, Waldemar Trzaskowski, przewodniczący rady powiatu garwolińskiego, Marek Ziędalski, członek zarządu powiatu garwolińskiego i Sylwia Szopa, Zenon Michalec, Grzegorz Woźniak, ksiądz prałat Edmund Szarek, Iwona Kurowska, wicestarosta powiatu garwolińskiego, Kinga Włodarczyk i Tomasz Błachnio
  • Anna Laskowska, Waldemar Trzaskowski, przewodniczący rady powiatu garwolińskiego, Marek Ziędalski, członek zarządu powiatu garwolińskiego i Sylwia Szopa, Zenon Michalec, Grzegorz Woźniak, ksiądz prałat Edmund Szarek, Iwona Kurowska, wicestarosta powiatu garwolińskiego, Kinga Włodarczyk i Tomasz Błachnio
Od tamtego zebrania zaczęły się działania uwieńczone otwarciem nowego przystanku w grudniu 1982 roku.

Co z tą drogą?

Podczas uroczystości otwarcia wielokrotnie powracał problem drogi prowadzącej do Leokadii od strony Łaskarzewa, o której pisaliśmy w numerze TPR 15/2019. Mieszkańcy od lat domagają się przeprowadzenia jej remontu.

Mamy wspólny z panią burmistrz Łaskarzewa interes, żeby istniał wygodny dojazd do waszej miejscowości. Stosunek rady gminy do wspólnego z miastem remontu drogi jest bardzo pozytywny. Wszystko zależy od pomyślności wniosku o dofinansowanie, który złożył Urząd Miasta Łaskarzew – powiedziała Sylwia Szopa, zastępca wójta gminy Łaskarzew.

Wniosek o dofinansowanie remontu drogi do Leokadii został złożony już dawno, w ramach tzw. powodziówek. Czekamy na jego rozpatrzenie. Mamy nadzieję, że ta wspólna inwestycja miasta i gminy zbliży nasze samorządy do siebie i będzie to początek dalszej dobrej współpracy na innych obszarach. Pragnę dodać, że jestem pełna podziwu dla państwa postawy i zaangażowania. Bardzo cenię, kiedy mieszkańcy biorą sprawy w swoje ręce i angażują się – powiedziała Anna Laskowska, burmistrz Łaskarzewa.

Prowadzący podziękowali także Marianowi Koryckiemu, byłemu naczelnikowi gminy i późniejszemu wójtowi miasta i gminy Łaskarzew, za wspieranie przed laty budowy pierwszego przystanku i drogi do Leokadii.


Inicjator przedsięwzięcia Tomasz Błachnio z żoną Anną i synem Miłoszem
  • Inicjator przedsięwzięcia Tomasz Błachnio z żoną Anną i synem Miłoszem
Mieszkańcy Leokadii i Nowego Helenowa to ludzie bardzo pracowici. Potrafili w ciągu jednego roku wybudować piękną stację. Po tej stacji przyszła kolej na drogę prowadzącą do tych miejscowości. Nie było dnia, żeby wszyscy mieszkańcy przy jej budowie nie pracowali. Dzisiaj ta droga wygląda, jak wygląda, ale po prawie 40 latach ten beton ma prawo się kruszyć. Mam nadzieję, że zarówno władze gminy, jak i miasta pomogą wam, żeby połączyć Nowy Helenów i Leokadię z Łaskarzewem, a może także z Garwolinem – powiedział Marian Korycki.

Urzędnicy deklarowali chęć przeprowadzenia remontu drogi, ale mieszkańcy w dalszym ciągu nie widzą rozpoczęcia prac i mają obawy co do realizacji tego przedsięwzięcia.


Nowy przystanek w Leokadii będzie teraz służył i najmłodszym, i starszym
  • Nowy przystanek w Leokadii będzie teraz służył i najmłodszym, i starszym
Wszyscy ładnie mówią, ale w dalszym ciągu są to tylko obietnice, które słyszymy już od wielu lat – powątpiewali mieszkańcy Leokadii i Nowego Helenowa.

Józef Nuckowski
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. kwiecień 2024 05:24