Stefan Krajewski
Pieniądze i Prawo
Zapach obornika, piejący kogut czy hałas maszyn na polu po 22.00 to dla rolników chleb powszedni. Ale dla większości mieszczuchów przeprowadzających się na wieś - duża niedogodność. Z tego powodu szykanują oni gospodarzy i nie dają im spokojnie pracować na roli. By ukrócić tę plagę, rząd przygotowuje przepisy ograniczające osiedlanie się na wsi.
r e k l a m a
r e k l a m a
r e k l a m a