StoryEditorPorady

Jak hodowcy z wielkopolski rozwiązali problem niskiej skuteczności zacieleń w swoim stadzie?

13.03.2020., 16:03h
Jak osiągnąć wysoką skuteczność zacieleń? To trudne i złożone zagadnienie. Rozwiązanie sprawdzone u jednego hodowcy niekoniecznie musi zdać egzamin u innego. Przemysław Wilgocki wypracował swoje, dzięki któremu osiąga skuteczność na poziomie 90 proc.

Produkcja mleka bardziej opłacalna niż opasy

W 2005 r. gdy przejmowaliśmy gospodarstwo, zajmowało ono 40 ha i specjalizowało się w hodowli bydła mlecznego i produkcji mleka. Stopniowo zaczęliśmy powiększać stado, które dziś liczy blisko 190 sztuk, w tym 60 krów dojnych i 50 jałówek. Pozostałą część stanowią opasy – na wstępie informuje Przemysław Wilgocki.

Wszystkie sztuki, które urodzą się w gospodarstwie w nim pozostają – dodaje – cieliczki przeznaczamy na remont i powiększanie stada, a byczki trafiają do opasu. W tym miejscu dodam, że do niedawna dokupowaliśmy byczki. Niestety, obecne ceny opasów nie sprzyjają rozwojowi tego kierunku i poważnie zastanawiamy się nad jego kontynuacją. Dziś zdecydowanie większy dochód uzyskujemy z mlecznego kierunku produkcji i dlatego zamierzamy go rozwijać.

Sposób na niską skuteczność zacieleń

W stadzie Wilgockich dominują czystorasowe holsztyno-fryzy, choć znajduje się również kilka mieszańców z simentalem mlecznym i rasą montbeliarde. Ze zdrowotnością stada rolnicy nie mają szczególnych problemów. Największy dotyczył zacieleń, ale hodowca znalazł na niego sposób.

...
Pozostało 76% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. kwiecień 2024 18:50