StoryEditorWiadomości rolnicze

Przedsiewne detale

12.06.2014., 12:06h
Rolnicy często nie zwracają uwagi na przedsiewne detale: wapnowanie gleby, nawożenie ustalone na podstawie aktualnej zasobności gleby w składniki pokarmowe, zaprawianie nasion, optymalny dla danego gatunku termin i gęstość siewu. Praktyka pokazuje, że w większości gospodarstw wysiewa się drogie nawozy na glebę o nieuregulowanym odczynie a dobre odmiany ziarna bez zaprawy. Niestety, takie postępowanie nie przekłada się na wysokie plony roślin, a tylko zwiększa koszty produkcji i przynosi straty.  

Niekwestionowaną rolę w kształtowaniu plonu odgrywają nawozy mineralne i naturalne. Zgodnie z zasadą zrównoważonego nawożenia, rośliny uprawne powinny być zaopatrzone we wszystkie składniki pokarmowe makro i mikro w optymalnych ilościach. Poza tym, kluczem do uzyskania wysokich plonów roślin i dobrej ich jakości jest właściwa uprawa przedsiewna i optymalny termin wysiewu. 

Koniecznie zaprawić

Należy pamiętać, że nieuregulowany odczyn gleb może zniweczyć działanie poprawnie wyliczonych dawek N, P i K. Dlatego nigdy nie zapominajmy o wapnowaniu! To samo dotyczy odpowiedniego przygotowania materiału siewnego. Zaprawianie nasion skutecznie chroni rośliny przed chorobami przenoszonymi przez nasiona. W przypadku zbóż dzięki zaprawom nasion możemy skutecznie wyeliminować grupę groźnych chorób, tj. śnieć cuchnącą pszenicy, głownie pylące i zwarte jęczmienia czy też pasiastość liści jęczmienia, które na rok następny przenoszą się jedynie przez materiał siewny i nie mogą być zwalczone w inny sposób, jak tylko poprzez zaprawianie nasion. Z badań wynika, że zabieg ten jest też niezwykle pomocny w zwalczaniu wczesnosezonowych szkodników i chorób przy użyciu znacznie mniejszych dawek niż w przypadku wielu alternatywnych środków ochrony roślin stosowanych na liść lub doglebowo. Wysiewanie niezaprawionego materiału siewnego zmniejsza nawet o 30% liczebność skiełkowanych roślin w zależności od gatunku zbóż i terminu siewu. Zmniejsza się również odporność niezaprawionych nasion na niekorzystne warunki pogodowe, tj. przymrozki czy suszę. 

Nawożenie azotem

Rośliny różnią się zapotrzebowaniem na azot. Zboża z plonem 1 t ziarna i odpowiedniej ilości słomy pobierają od 22 do 30 kg azotu, kukurydza z plonem 10 t zielonki – 38 kg azotu, kukurydza uprawiana na ziarno pobiera z plonem 1 t ziarna i odpowiedniej ilości słomy 32 kg azotu, burak cukrowy z plonem 10 t korzeni i odpowiednią masą liści – ok. 60 kg azotu, ziemniak z plonem 10 t bulw i odpowiednią masą łętów – 40 kg azotu, a rzepak
z 1 toną nasion i odpowiednią ilością słomy – 50 kg azotu. 

Przyorując 1 tonę słomy: zbóż pozostawimy w glebie ok. 7 kg azotu, kukurydzy 16 kg azotu, a rzepaku 16 kg. Ilości te zawsze trzeba uwzględniać w bilansie nawożenia i ustalaniu dawki azotu pod kolejną roślinę w zmianowaniu. 

Rośliny pobierają azot w formie amonowej lub azotanowej. Obie formy odgrywają równorzędną rolę w żywieniu roślin. Azot w glebie jest ruchliwy i w związku z tym łatwo ulega stratom na skutek wymywania, dlatego powinien być stosowany w ściśle wyznaczonych terminach i w dawkach podzielonych. Takie postępowanie zmniejsza straty na skutek wymywania, a roślinom umożliwia pobranie optymalnej ilości azotu w okresie największego ich zapotrzebowania na ten składnik. Pamiętajmy, że przenawożenie azotem osłabia zimowanie roślin, zwiększa ich podatność na wyleganie
i choroby. 

Potas łagodzi stres

Duży udział w plonowaniu roślin przypada także potasowi. Uważa się, że niedobory potasu zajmują drugie miejsce po zakwaszeniu wśród czynników zmniejszających żyzność naszych gleb i ograniczających plony podstawowych roślin uprawnych. Z tego względu zalecane jest coroczne nawożenie tym składnikiem. Rośliny dobrze odżywione potasem zużywają mniej wody na wyprodukowanie jednostki suchej masy roślin, łatwiej znoszą okresy suszy i wolniej więdną. Największe stężenie potasu występuje w młodych częściach roślin i dlatego bardzo ważne jest zaopatrzenie roślin w ten składnik na początku ich rozwoju, szczególnie ozimin, które dobrze odżywione potasem lepiej zimują. Brak potasu powoduje słabe krzewienie się roślin, zahamowanie wzrostu nowych łodyg i obniżenie jakości plonu. 

Stosowanie potasu w nadmiernych dawkach na zapas, nie jest jednak wskazane, z kilku powodów. Potas ulega łatwo wymywaniu, zwłaszcza na glebach lekkich, a straty są jeszcze większe na glebach zakwaszonych, gdyż w miarę spadku pH maleje wiązanie jonów potasu przez kompleks sorpcyjny. 

Gleba przenawożona potasem staje się zbyt zlewna, łatwiej się zaskorupia i traci gruzełkowatą strukturę, szczególnie, gdy stosujemy nawozy potasowe chlorkowe. Nadmiar potasu w glebie zmniejsza również pobranie wapnia i magnezu przez rośliny, a gromadząc się w młodych częściach roślin pogarsza ich wartość technologiczną. Okresowe susze, niskie temperatury, przenawożenie roślin azotem w formie amonowej i fosforem oraz kwaśny odczyn gleby zmniejszają przyswajalność potasu. 

W fazie intensywnego wzrostu rośliny mogą pobrać dziennie nawet kilka kilogramów potasu. Straty potasu w skutek wymywania można ograniczyć stosując go w dawkach dzielonych, zwłaszcza na glebach piaszczystych i organicznych. Wyliczając dawkę nawozu trzeba uwzględnić potrzeby pokarmowe roślin w każdej fazie rozwojowej i aktualną zasobność gleby w przyswajalny potas. Połowę dawki potasu trzeba dać jesienią, a drugą najlepiej zastosować wczesną wiosną przed ruszeniem wegetacji roślin. Jeśli przyorujemy słomę lub liście buraczane, to należy zredukować dawkę nawozów mineralnych o tę wniesioną ilość potasu do gleby. Nawożenie potasem przed ruszeniem wegetacji nie tylko przyspiesza rozwój roślin, ale też uzupełnia rezerwy potasu w glebie. Potas z gleby dobrze wykorzystują: trawy, owies i żyto. 

Fosfor ukorzenia rośliny

Trzecim ważnym składnikiem plonu jest fosfor. Rośliny motylkowate dzięki naturalnej zdolności rozpuszczania fosforanów łatwiej pobierają fosfor niż zboża. Dobre odżywienie roślin fosforem łagodzi ujemne skutki przenawożenia azotem, zwiększa odporność roślin na suszę, mróz i choroby. Ogranicza też akumulację szkodliwych azotanów w roślinie. Poza tym polepsza jakość plonu zwiększając zawartość białka, cukrów, tłuszczu i witamin. Najlepiej rośliny zaopatrywać w ten składnik przed siewem. 

Rośliny potrzebują najwięcej fosforu w pierwszych tygodniach wzrostu i rozwoju, przede wszystkim na wykształcenie szkieletu i ukorzenienie się. 

Z badań wynika, że pogłówne stosowanie tego składnika nie wyrównuje jesiennego głodu fosforowego roślin. Dostępność fosforu dla roślin jest większa na glebach wilgotnych, przewiewnych i zasobnych w próchnicę. Największe znaczenie dla dostępności fosforu dla roślin ma odczyn. Najwięcej przyswajalnego fosforu występuje w glebach o odczynie lekko kwaśnym. Natomiast na glebach zarówno silnie kwaśnych, jak i świeżo wapnowanych, z powodu tworzenia się trudno rozpuszczalnych związków, staje się niedostępny dla roślin. Na glebach wyczerpanych z fosforu najlepsze rezultaty daje coroczne nawożenie tym składnikiem.

Termin i gęstość siewu

Kolejnymi niezmiernie ważnymi czynnikami wpływającymi na wielkość plonu są termin i norma wysiewu. Badania naukowe potwierdzają, że opóźnienie terminu siewu wpływa niekorzystnie na liczbę kłosów, liczbę ziaren w kosie i masę tysiąca nasion. Skutki opóźnienia terminu siewu są większe w warunkach braku lub nadmiaru opadów. Najlepiej więc wysiewać rośliny w terminach optymalnych dla danego gatunku oraz makroregionu. Optymalną normę wysiewu należy określać oddzielnie dla każdego gatunku rośliny, a nawet odmiany czy partii nasion. Wcześniej należy zważyć masę 1000 ziaren i ocenić na wilgotnym podłożu zdolność kiełkowania materiału siewnego. 

Ustalając gęstość siewu należy się kierować zasadą, która mówi, że im gorsze warunki glebowe, tym siew powinien być gęstszy, gdyż wyższa liczba kłosów na m2 zapewnia przeważnie wyższy plon
ziarna. 

Wyższa od zalecanej norma wysiewu zawsze obowiązuje w przypadku siewu w terminie opóźnionym, ponieważ powoduje on u roślin słabe krzewienie, a tym samym niską obsadę kłosów na m2. Wzrost ten nie powinien być jednak wyższy niż 10 proc. Dalsze zwiększanie ilości wysiewu przy znacznie dużym opóźnieniu terminu siewu – zwłaszcza w okresie suszy, nie jest efektywne. Zbyt duże zagęszczenie łanu prowadzi do nasilenia chorób i wylegania roślin. Nadmierne zagęszczenie roślin na m2 powoduje również wzajemne zacienianie się liści ograniczając ilość światła przypadającego na jednostkę powierzchni, w wyniku czego zauważa się zmniejszenie liczby kłosków w kłosie. Wzajemne zacienienie się liści w okresie kłoszenia może również wpływać na zmniejszenie liczby płodnych kwiatków w kłosie. 

Dr Dorota Pikuła

IUNG –PIB Puławy

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
27. kwiecień 2024 06:04