default
StoryEditorWiadomości rolnicze

Polskie służby zaostrzają kontrole zboża z Ukrainy. "Pogorszenie jakości ziarna"

02.03.2023., 12:03h
Polska zaostrzyła kontrole weterynaryjne zboża z Ukrainy. Teraz każdy wagon traktowany jest jako odrębna przesyłka. Powodem tej decyzji jest pogorszenie się jakości zdrowotnej importowanego ziarna. Ze wzmożonych kontroli nie są jednak zadowolone ukraińskie władze, bo czas obsługi pociągów i TIR-ów na granicy wydłużył się nawet do 8 dni. W tej sprawie zamierzają już jutro rozmawiać z polskim rządem.

Kilka dni temu informowaliśmy Was, że na przejściach granicznych z Polską w Hrubieszowie i Dorohusku występują duże opóźnienia w ruchu pociągów towarowych. Powodem kolejek miało być zawieszenie uproszczonej procedury kontroli weterynaryjnej przez polską stronę i wprowadzenie dodatkowych kontroli przywożonych zbóż paszowych i pasz.

Weterynaria zaostrzyła kontrole zbóż i pasz z Ukrainy

Postanowiliśmy więc sprawdzić, czy inspekcja weterynaryjna zaostrzyła kontrolę importowanych towarów, o co od miesięcy apelują rolnicy.

Okazuje się, że od prawie dwóch tygodni kontrole są rzeczywiście wzmożone. Powodem jest pogorszenie się jakości zdrowotnej zbóż.

- Z uwagi na sygnały docierające do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi dotyczące pogorszenia się jakości zdrowotnej zbóż wwożonych z Ukrainy na teren UE przez granicę polska-ukraińską, od 20 lutego br. zmieniła się procedura kontroli granicznej pasz niezawierających tkanek pochodzenia zwierzęcego - poinformował nas Główny Inspektorat Weterynarii.

Obecnie, jak tłumaczy nam GIW, kontrola przewiduje zwiększony odsetek przesyłek wytypowanych do kontroli fizycznej z pobraniem próbki do badań urzędowych w laboratoriach Inspekcji Weterynaryjnej w następujących kierunkach: oznaczanie zawartości mikotoksyn; obecność pałeczek Salmonella; oznaczanie zawartości pestycydów; oznaczanie zawartości polichlorowanych bifenyli (PCB).

Ponadto każdy wagon zawierający pasze roślinne, w szczególności ziarna zbóż, jest traktowany jak odrębna przesyłka.

Rolnicy: dostajemy sygnały, że próbki pasz są fatalnej jakości 

Z zaostrzenia kontroli cieszą się rolnicy, ale jednocześnie obawiają się, że jakość wwożonych zbóż musiała być naprawdę fatalna, skoro ministerstwo zdecydowało się wzmocnić monitoring. 

- Dobrze, że wreszcie minister zarządził, by dokładniej sprawdzać, co wjeżdża do nas z Ukrainy. Ale niestety stało się to za późno. My doskonale wiemy, że przez ostatnie miesiące bardzo kiepskie ziarno jechało, jak chciało i gdzie chciało. I teraz nikt nie wie, gdzie ono jest i kto go zje. A już dostajemy sygnały z terenu, że próbki pasz są fatalnej jakości – mówi nam jeden z lubelskich rolników.

Ukraina niezadowolona z kontroli. W Dorohusku TIR-y czekają 8 dni

Wzmożone kontrole weterynaryjne odbywają się na sześciu przejściach granicznych i mocno spowalniają ruch. Jak tłumaczy minister rolnictwa Ukrainy Mykola Solski, cytowany przez Ukrinform, kolejki są olbrzymie nie tylko na przejściach kolejowych, ale i samochodowych. 

- Czas oczekiwania na inspektora weterynarii i przejazd przez drogowy punkt kontrolny „Jagodin-Dorohusk” wynosi prawie osiem dni - wylicza Solski.

Ukraiński minister poinformował, że pracuje już nad rozwiązaniem tego problemu. Jeszcze w tym tygodniu, 3 marca, spotka się z premierem Mateuszem Morawieckim w Warszawie, gdzie poruszone zostaną kwestie przekraczania granicy i kontroli fitosanitarnej.

Koleje Ukraińskie wstrzymały transport zboża i pasz do Polski

Zaostrzone kontrole niepokoją ukraińską stronę, tym bardziej, że 27 lutego Koleje Ukraińskie wprowadziły zakaz transportu koleją paszy i zbóż do wszystkich odbiorców w Polsce przez jedno przejście - stację Izow (przejście graniczne Hrubieszów-Włodzimierz Wołyński).

Jako powód tej decyzji podano "problemy techniczne", ale prawdopodobnie ma to związek ze wzmożonymi kontrolami weterynaryjnymi i wydłużonym czasem oczekiwania na wjazd do Polski. 

Rolnicy: pociągi nadal wjeżdżają do Polski

Jednak rolnicy z okolic Hrubieszowa, z którymi rozmawialiśmy twierdzą, że pociągi kursują normalnie i nadal wjeżdżają przez to przejście do Polski. 

- Jadą normalnie, jak do tej pory. Nic się nie zmieniło. Może specjalnie koleje ukraińskie wydały taki komunikat, żeby nas nieco uspokoić i zasugerować, że eksport zboża się zmniejsza - mówią w rozmowie z nami.

Zapytaliśmy więc Służbę Celną, jak wygląda sytuacja na tym i na innych przejściach. Okazuje się, że Krajowa Administracja Skarbowa nie posiada żadnych informacji od ukraińskich kolei dotyczących wstrzymania transportu kolejowego do Polski zboża i pasz.

- Ale ukraińska kolej nie ma obowiązku przekazywania nam informacji o podjęciu takich działań. Służba Celno-Skarbowa zezwala na wwóz towarów, co do których nie istnieją unijne czy krajowe zakazy obrotu - informuje nas Krajowa Administracja Skarbowa.

KAS wyjaśnia nam, że jeżeli chodzi o kolejowe przejście graniczne w Hrubieszowie, to 1.03.2023 r. oraz w nocy z 28.02/1.03.2023 r. nie stwierdzono transportów zbóż z Ukrainy.

- Trudno jednak ocenić, czy wynika to ze wspomnianego zakazu czy np. z przyjętej przez ukraińskie koleje logistyki dostaw. Niecała doba to zbyt krótki okres na dokonanie porównania. Przykładowo, 28 lutego na przejściu kolejowym w Hrubieszowie były pojedyncze transporty ze zbożami do odprawy - informuje nas KAS.

Jak wygląda kontrola weterynaryjna zbóż i pasz z Ukrainy? 

Jak poinformował nas na początku lutego Główny Inspektorat Weterynarii, inspekcja kontroluje przesyłki z Ukrainy w Hrebennem, Hrubieszowie, Dorohusku, Korczowej i Medyce. 

Na przejściu drogowym w Hrebennem oraz Dorohusku kontrola prowadzona była do tej pory (do 20 lutego, bo GIW nie odpowiedział nam na pytanie, co się zmieniło po tej dacie) w dzień przez 2-3 inspektorów, w nocy 1-2 inspektorów. 

Na przejściu drogowym w Korczowej, jak również na przejściu kolejowym w Medyce kontrola przeprowadzana była w dzień przez 2-3 inspektorów, a  w nocy 2 inspektorów.

Natomiast przejście kolejowe w Hrubieszowie w dzień kontrolowało 1-3 inspektorów, a w nocy punkt kontrolny był zamknięty.

Liczba próbek oraz kierunki badań przesyłek pasz z krajów trzecich dla Granicznych Inspektoratów Weterynarii zawarte są w corocznym „Planie Urzędowej Kontroli Pasz”, do którego wprowadzono zmiany 16 lutego. 

Jednymi z kierunków badań ujętych w Planie na 2023 r. jest oznaczenie zawartości pestycydów, PCB i Salmonelli oraz oznaczenie zawartości mikotoksyn. Być może to skrupulatniej sprawdzają teraz inspektorzy i przez to kontrola trwa dużo dłużej.

Kamila Szałaj, fot. Ł. Siara

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
27. kwiecień 2024 03:09