Dopłaty do ubezpieczenia upraw i zwierząt gospodarskich
W projekcie rozporządzenia resort rolnictwa zaplanował dopłaty zarówno do upraw rolniczych, jak i do zwierząt gospodarskich.
Dopłaty do ubezpieczeń na produkcję roślinną mają obejmować uprawy:
- zbóż,
- kukurydzy,
- rzepaku i rzepiku,
- chmielu,
- tytoniu,
- warzyw gruntowych,
- drzew i krzewów owocowych,
- truskawek,
- ziemniaków,
- buraków cukrowych,
- roślin strączkowych.
W przypadku zwierząt gospodarskich dopłaty do ubezpieczeń obejmą:
- bydło,
- świnie,
- konie,
- owce,
- kozy,
- drób.
r e k l a m a
Dopłata do ubezpieczeń upraw rolnych wyniesie do 65% składki
Rolnikowi będzie przysługiwać dopłata do 65% składki w przypadku zawarcia umowy ubezpieczenia zawierającej pakiet rodzajów ryzyka i określenia przez zakład ubezpieczeń stawki taryfowej nieprzekraczającej 9% sumy ubezpieczenia, a w przypadku upraw na użytkach klasy V i VI powyższa stawka taryfowa może wynieść odpowiednio 12% i 15% sumy ubezpieczenia tych upraw.
Pozostałą część składki w całości zapłaci rolnik.
Od jakiego ryzyka rolnik może ubezpieczyć uprawy i zwierzęta?
Rolnik może ubezpieczyć uprawy od różnego rodzaju ryzyka, w tym od: huraganu, powodzi, deszczu nawalnego, gradu, pioruna, obsunięcia się ziemi, lawiny, suszy, ujemnych skutków przezimowania lub przymrozków wiosennych.
Natomiast zwierzęta gospodarskie można ubezpieczyć od ryzyka: wystąpienia huraganu, powodzi, deszczu nawalnego, gradu, pioruna, obsunięcia się ziemi, lawiny, uboju z konieczności.
r e k l a m a
Brak ubezpieczenia powoduje zmniejszenie stawki pomocy suszowej o połowę
Warto także dodać, że pomoc z budżetu państwa w przypadku wystąpienia niekorzystnych zjawisk atmosferycznych, jak chociażby susza w 2019 i 2018 roku, przysługuje w pełnym zakresie tylko tym rolnikom, którzy posiadali polisę na co najmniej połowę upraw. Brak takiego ubezpieczenia skutkuje obniżeniem stawki pomoc o połowę.
Ministerstwo rolnictwa przewiduje, że w 2020 roku na dopłaty do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich może zostać przeznaczonych 500 mln złotych.
Paweł Mikos
