StoryEditorCielęta

Jakie są najczęstsze błędy w żywieniu cieląt?

30.04.2019., 17:04h
Okazuje się, że na bardzo wielu etapach odchowu. Jak zatem powinny wyglądać zasady prawidłowego żywienia cieląt wyjaśniał dr Paweł Górka z UR w Krakowie podczas marcowego spotkania z hodowcami we Włoszczowie. Wykład odbył się w ramach Ogólnopolskiej Konferencji dla Hodowców Bydła i Producentów Mleka, którą od 19 lat organizuje firma Blattin.

Dlaczego warto dbać o odchów cieląt?

Powodów jest wiele, a najważniejsze z nich, to więcej odchowanych jałówek, szybsze ich krycie, dłuższe użytkowanie, większa wydajność, a w efekcie, większy dochód gospodarstwa. Szacuje się, że każdy dodatkowy miesiąc utrzymania jałówki kosztuje około 200 zł.

Celem odchowu cieląt, a później i jałówek, powinno być uzyskanie wyrównanych zwierząt pod względem masy ciała, o pożądanej wzrostowości i kondycji – tłumaczył dr Paweł Górka. – Wzorcem, do którego powinniśmy dążyć, to krycie jałówek w 12–14 miesiącu życia, przy 122-127 cm w kłębie, masa ciała 363–416 kg i BCS=3,0 punktu. Wycielenie powinno odbywać się w 21–23 miesiącu, przy 142–147 cm w kłębie, masie ciała 595–645 kg i BCS=3,5 punktu. Okazuje się, że nie ma żadnych przeciwwskazań do tego, by kryć jałówki w 12. miesiącu życia, jeśli są odpowiednio wyrośnięte.

Każda choroba odbija się na wydajności

Dr Górka przekonywał, że lepiej dopilnowane cielęta, to potencjalnie większa ilość mleka w przyszłości, przy czym różnice w wydajności potrafią być ogromne i wnosić od 500 do nawet 100 litrów mleka w pierwszej laktacji.

Szacuje się̨, że zwiększenie przyrostów masy ciała cieląt w okresie odchowu o 100 g/dzień może zwiększać wydajność w laktacji średnio o 400 l. Z drugiej strony, każda choroba cielęcia zmniejsza wydajność mleczną od 200 do 1000 litrów mleka.

Amerykańskie badania żywieniowe przeprowadzone na 3 tysiącach cieląt potwierdziły, że te, które rosły najsłabiej produkowały najmniej mleka jako pierwiastki. Z kolei cielęta leczone dwukrotnie w okresie odchowu mają o 5 % mniejsze prawdopodobieństwo dożycia 1 laktacji, a o 8% – 2 i kolejnej laktacji.


Zwiększenie przyrostów masy ciała cieląt w okresie odchowu o 100 g/dzień może zwiększać wydajność w laktacji średnio o 400 l
  • Zwiększenie przyrostów masy ciała cieląt w okresie odchowu o 100 g/dzień może zwiększać wydajność w laktacji średnio o 400 l

Żywienie siarą najważniejszym momentem w życiu cielęcia

Najważniejszym etapem w życiu cielęcia jest żywienie siarą. Im więcej siary pobierze cielę w pierwszej dobie życia, tym mniejsze jest prawdopodobieństwo leczenia w okresie odchowu, co oznacza, że lepiej będzie rosło.

Jak szybko i w jakiej ilości podawać cielętom siarę hodowcy doskonale wiedzą. Niestety, nadal najwięcej zastrzeżeń budzi jednak higiena podawania siary. „Czysta” siara to taka, w której jest nie więcej niż 10 000 CFU/ ml bakterii E. Coli, a całkowita ilość bakterii nie powinna być większa niż 100 000 CFU/ml. Jakie to ma znaczenie dla zdrowia cielęcia? Najlepiej potwierdzają to wyniki doświadczenia przeprowadzonego na 600 cielętach, którym podawano siarę niepasteryzowaną (z dużą ilością bakterii) i siarę pasteryzowaną (praktycznie bez bakterii). Te które piły „czystą” siarę były rzadziej leczone, o 25% rzadziej chorowały na biegunkę, i o wiele mniej było wśród nich upadków – wyjaśniał dr Górka, zwracając jednocześnie uwagę, że siara bardzo szybko się psuje. Zaraz po zdojeniu siara ma poniżej 100  tys. bakterii w 1 ml, ale już po godzinie może w niej być około miliona.

Jak zadbać o czystość i wysoką jakość siary?

Jak więc prawidłowo postępować z siarą, by nie została skażona bakteriami? Przede wszystkim należy szybko zdoić ją po porodzie i jak najszybciej podać cielęciu lub umieścić w lodówce czy łaźni z zimną wodą i zamrozić. Siara nie powinna być przechowywana w lodówce (4° C) dłużej niż 24 godziny.


– Im lepiej rośnie cielę, im większe jest pobranie paszy starterowej w dniu odsadzenia, tym większa jest wydajność mleczna i dłuższy jest okres użytkowania krowy – mówił  dr Paweł Górka
  • – Im lepiej rośnie cielę, im większe jest pobranie paszy starterowej w dniu odsadzenia, tym większa jest wydajność mleczna i dłuższy jest okres użytkowania krowy – mówił dr Paweł Górka
Jak poinformował dr Górka, statystki są jednak bezlitosne. Okazuje się, że 54% zdojonych porcji siary pozostaje w temperaturze pokojowej przez godzinę zanim zostanie podana cielęciu. Na domiar tego, siara przelewana jest z naczynia do naczynia średnio 2,5-krotnie.

Im więcej takich czynności wykonujemy, tym większe jest prawdopodobieństwo zabrudzenia siary bakteriami. Jeśli chcemy mieć cielęta bez biegunek w pierwszych dniach życia, bezwzględnie musimy zadbać o czystość.

Zasady prawidłowego mycia wiader/butelek:
  • wypłukać w letniej (ale nie gorącej) wodzie, umyć w gorącej wodzie z dodatkiem detergentu i szczotki,
  • przepłukać środkiem dezynfekującym,
  • dokładnie wypłukać,
  • szybko osuszyć.
Jak poinformował prelegent, cielęta mogą wybaczyć brudną siarę, ale tylko wtedy, gdy jest ona bardzo dobrej jakości ( > 50 g/litr). Aby jednak wiedzieć, jakiej jakości mamy siarę, musimy ją oceniać np. za pomocą siaromierza czy refraktometru. Okazuje się, iż ponad połowa krów w kraju ma poniżej 50 g /litr immunoglobulin w siarze, a ok. 40% cieląt jest nieprawidłowo odpajana siarą. Jeśli nie oceniamy jakości siary, to nie możemy się dziwić, że mamy problemy w odchowie.

Beata Dąbrowska
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
27. kwiecień 2024 06:09