StoryEditorPieniądze dla rolników

Pokrywa glebowa na 80% gruntów ornych. Jakie jeszcze wymagania czekają rolników od 2023?

09.12.2022., 09:12h
Od przyszłego roku Wspólna Polityka Rolna będzie realizowana w Polsce według zatwierdzonego już Planu strategicznego. Wprowadzenie w życie Europejskiego Zielonego Ładu, tj. m.in. strategii „Od pola do stołu”, spowodowało zaostrzenie wymogów środowiskowych WPR 2023–2027. Polska, podobnie jak inne kraje, została zmuszona do przeznaczenia na ich realizację odpowiednich kopert finansowych. Aż 40% pieniędzy z pierwszego oraz drugiego filaru WPR trzeba było przeznaczyć na cele klimatyczne, 35% środków z II filaru musiało pójść na cele środowiskowe, a aż 25% z koperty na płatności bezpośrednie – na realizację ekoschemtów.

– Były obawy rolników, że w ramach realizacji celów Europejskiego Zielonego Ładu Komisja Europejska zmusi nas do tego, by co najmniej 25% użytków rolnych przeznaczyć na rolnictwo ekologiczne. Jest to jednak tylko pewien wskaźnik docelowy. W naszym Planie strategicznym zakładamy, że do 2030 roku w Polsce produkcja ekologiczna zajmie około 7% użytków rolnych – mówiła Joanna Czapla podczas Dni Przedsiębiorcy Rolnego, które odbyły się 17 listopada w Poznaniu i zostały zorganizowane przez poznański oddział Centrum Doradztwa Rolniczego.

Jeśli natomiast chodzi o ograniczenie o 50% stosowania pestycydów chemicznych, to według wyliczeń ministerstwa rolnictwa ich zużycie w Polsce w stosunku do 2019 roku spadnie ono o 5%, a w stosunku do średniej z lat 2015–2017 – o 20%.

Od wzajemnej zgodności do warunkowości

Polityka związana z ochroną środowiska i klimatu wkroczyła do I filaru WPR już od perspektywy 2007–2014. Ponieważ w Polsce do płatności bezpośrednich, które są realizowane właśnie z tego filaru, kwalifikuje się aż 14 mln ha, wprowadzanie jakichkolwiek wymogów, jak podkreślała Czapla, ma od razu przełożenie na duży areał.

W WPR 2007–2014 wprowadzono zasadę wzajemnej zgodności, która obejmuje płatności zarówno z I, jak i II filaru. W kolejnej perspektywie finansowej do zasady wzajemnej zgodności, którą zaostrzono, dodano zazielenienie.

Ze względu na to, że zazielenienie spotkało się z dużą krytyką ze strony Europejskiego Trybunału Obrachunkowego i niektórych państw członkowskich, od przyszłego roku już go nie będzie. Stwierdzono bowiem, że skoro jego wymogi są takie same w każdym kraju członkowskim, to oznacza, iż nie są dopasowane do indywidualnych potrzeb i uwarunkowań regionalnych, w związku z tym okazują się nieskuteczne. Dlatego zdecydowano, iż od 2023 roku rolników będzie obowiązywała nowa, wzmocniona warunkowość, która zastąpi zazielenienie i zasady wzajemnej zgodności, a ponadto wprowadzono ekoschematy, które są obowiązkowe dla wszystkich krajów członkowskich, a dobrowolne dla rolników – tłumaczyła Joanna Czapla.

W skład warunkowości wchodzą normy dobrej kultury rolnej zgodnej z ochroną środowiska, które będą nazywane według angielskiego skrótu GAEC, oraz podstawowe wymogi w zakresie zarządzania, tj. wymogi SMR (dyrektywy: azotanowa, wodna, ptasia, siedliskowa, zrównoważonego stosowania pestycydów). Warunkowość muszą spełniać wszyscy rolnicy, którzy chcą otrzymywać pełne płatności bezpośrednie. W opinii ekspertki z resortu rolnictwa jest to duża zmiana dla rolników, niektóre wymogi ujęte w warunkowości są bowiem zupełnie nowe i zdecydowanie więcej wymagające od rolników. Z kolei niektóre, będące kontynuacją dotychczasowych wymogów, będą miały nieco inne oddziaływanie. Nowych norm dobrej kultury rolnej, tj. GAEC, jest dziewięć.

Cieki wodne lepiej chronione

GAEC 1 dotyczy utrzymywania trwałych użytków zielonych. Wskaźnik udziału TUZ w stosunku do powierzchni użytków rolnych nie powinien się zmniejszyć więcej niż o 5% w stosunku do wskaźnika określonego w 2018 roku.

W Polsce nie było dotychczas problemów ze spełnieniem tej normy, ponieważ nigdy ten wskaźnik nie przekroczył 5%. W tym jednak roku będzie już na poziomie 4,69%, a jeśli przekroczymy 5%, nie będzie w ogóle możliwości przekształcania TUZ na grunty orne. Chcemy więc, aby wprowadzono taki półśrodek, czyli instytucję zgody kierownika biura powiatowego ARiMR na takie przekształcenie, bo jeśli ta norma zostałaby przekroczona, rolnicy za zmianę TUZ w grunty orne ponosiliby bolesne sankcje – tłumaczyła Joanna Czapla.

GAEC 2 dotyczy ochrony terenów podmokłych i torfowisk, co łączy się z zakazem przekształcania i zaorywania wyznaczonych obszarów podmokłych i torfowisk. Będzie ona obowiązywała od 2025 roku. GAEC 3 obejmuje zakaz wypalania gruntów – ten wymóg jest tożsamy z obecnym.

Joanna Czapla zwróciła uwagę na normę ustanawiającą strefy buforowe wzdłuż cieków wodnych, tj. GAEC 4.

Dotychczas dotyczyła ona tylko nawożenia azotem w ramach dyrektywy azotanowej. Nowa obejmie dodatkowo nakaz stosowania wszystkich nawozów oraz wszystkich środków ochrony roślin w odległości minimum 3 m od wód powierzchniowych – zaznaczała ekspertka.

Kolejna norma (GAEC 5) obejmuje zarządzanie orką w celu zmniejszenia ryzyka degradacji i erozji gleby z uwzględnieniem nachylenia terenu. Ten wymóg obecnie odnosi się do gruntów ornych położonych na stokach o nachyleniu ≥ 20%. Od 2023 roku zmniejszono kąt nachylenia do ≥ 14%. Pozostałe wymogi, czyli zakaz wykorzystywania pod uprawę roślin wymagających utrzymywania redlin wzdłuż stoku i jako ugór czarny od listopada do 5 lutego oraz obowiązek utrzymywania okrywy roślinnej lub ściółki w międzyrzędziach w przypadku upraw wieloletnich i upraw trwałych, pozostawiono.

Głęboka orka raz na pięć lat

Jedną z najtrudniejszych i najbardziej odczuwalnych dla rolników, w opinii Joanny Czapli, będzie norma GAEC 6 dotycząca utrzymania minimalnej pokrywy glebowej w najbardziej newralgicznych okresach.

– Dotychczas dotyczyła ona jedynie obszarów wrażliwych, tj. 9–10% powierzchni kraju. Od przyszłego roku obejmie cały kraj. W praktyce oznacza to, iż od 1 listopada do 15 lutego rolnik musi na co najmniej 80% gruntów ornych w gospodarstwie utrzymywać pokrywę glebową, a nie jak dotychczas na 30%. Nie muszą być to rośliny, może być to mulcz, resztki pożniwne. Wymóg ten łączy się z tym, iż na danej działce rolnik może wykonać głęboką orkę co 5 lat – wyjaśniała ekspertka z resortu rolnictwa.

Jak mówiła prelegentka, Polska chciała stosować tę normę jedynie na obszarach zagrożonych erozją, ale niestety stanowisko Komisji Europejskiej w tej kwestii było bardzo stanowcze.

– Komisja przez długi czas upierała się nawet przy tym, aby pokrywa glebowa w okresie jesienno-zimowym była utrzymywana na 100% gruntów ornych. Zgoda na 80% było warunkiem zatwierdzenia naszego Planu strategicznego – tłumaczyła Czapla.

Wymóg odnoszący się do utrzymania pokrywy glebowej będzie obowiązywał już w przyszłym roku, co oznacza, iż w okresie między 1 listopada 2023 roku a 15 lutego 2024 roku 80% gruntów ornych w gospodarstwie rolnicy muszą pozostawić pod okrywą.

Dopiero od 2024 roku

Norma GAEC 7 odnosi się do zmianowania i dywersyfikacji upraw na gruntach ornych i dotyczy wyłącznie gospodarstw od 10 ha gruntów ornych. Będzie ona wyrażana za pomocą:

  • dywersyfikacji – w gospodarstwie muszą być co najmniej 3 uprawy, przy czym uprawa główna nie może zajmować więcej niż 65% gruntów ornych, a dwie kolejne uprawy główne łącznie nie mogą zajmować więcej niż 90%,

  • zmianowania – na powierzchni co najmniej 40% gruntów ornych w gospodarstwie co roku na danej działce rolnej prowadzona jest inna uprawa w plonie głównym. Jednocześnie na wszystkich gruntach ornych w gospodarstwie taka sama uprawa w plonie głównym nie może być prowadzona dłużej niż 3 lata.

Powyższe obowiązki uznaje się za spełnione w przypadku wprowadzenia po zbiorze plonu głównego międzyplonu ozimego lub ścierniskowego, lub wsiewki poplonowej. Trzeba je utrzymać przez co najmniej 8 tygodni, licząc w przypadku międzyplonów od terminu wysiewu, a wsiewki – od terminu zbioru uprawy w plonie głównym.

Powyższe zasady nie obowiązują w przypadku upraw korzystnie wpływających na poprawę i zachowanie potencjału gleby, takich jak: rośliny bobowate, trawy i inne zielne rośliny pastewne, mieszanki bobowatych drobnonasiennych z trawami, gruntów ugorowanych oraz upraw wieloletnich.

GAEC 7 nie będzie obowiązywała w przyszłym roku.

Więcej na obszary nieprodukcyjne

Duża zmiana w porównaniu z tym, co obowiązuje obecnie, dotyczy wymagań związanych z utrzymaniem minimalnego udziału powierzchni gruntów ornych przeznaczonych na obszary i elementy nieprodukcyjne oraz na wszystkich użytkach rolnych zachowania elementów krajobrazu (GAEC 8).

Obecnie rolnicy muszą posiadać w gospodarstwie obszary proekologiczne, tzw. EFA. W tę normę można włączyć też międzyplony i uprawy wiążące azot. Od 2023 roku na obszary i elementy nieprodukcyjne trzeba przeznaczyć 4% gruntów ornych w gospodarstwie, łącznie z EFA i ugorami. Natomiast jeśli rolnik będzie chciał w ramach tej normy wykazywać obszary z roślinami wiążącymi azot i międzyplony, to na obszary i elementy nieprodukcyjne musi przeznaczyć łącznie 7% gruntów ornych, a wtedy elementy krajobrazu musi mieć nie na 4%, ale na 3% gruntów ornych. Do tej pory rolnicy wypełniali tę normę, głównie stosując rośliny bobowate i międzyplony, a rzadko poprzez elementy krajobrazu – wyjaśniała Czapla.

Do oceny wkładu elementów krajobrazu będą wykorzystywane współczynniki ważenia i konwersji, podobnie jak to jest obecnie przy zazielenieniu.

W 2023 roku Polska skorzysta z derogacji od obowiązku ugorowania. Rolnicy mogą więc uprawiać ugory, pod warunkiem że nie będzie na nich kukurydzy, soi i zagajników o krótkiej rotacji.

GAEC 9 dotyczy zakazu przekształcania lub zaorywania TUZ wyznaczonych jako cenne na obszarach Natura 2000.

W ramach warunkowości nie będą sprawdzane wymogi związane z rejestracją i identyfikacją zwierząt. A w tym obszarze, jak zaznaczała Joanna Czapla, rolnicy popełniali bardzo dużo błędów, co przekładało się na obniżenie dopłat bezpośrednich.

Magdalena Szymańska
fot. M. Szymańska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
10. grudzień 2024 01:11