Nie tylko zboża. Polska nakłada embargo także na inne produkty z Ukrainy. Jakie?Envatoelements
StoryEditorZakaz importu z Ukrainy

Nie tylko zboża. Polska nakłada embargo także na inne produkty z Ukrainy. Jakie?

16.09.2023., 11:05h
16 września Polska wprowadziła zakaz importu zbóż z Ukrainy. Na liście objętej embargiem znalazły się też inne produkty. Jakie?

W związku ze unijnym zniesieniem embarga na zboża z Ukrainy, Polska wprowadziła swój zakaz importu. Rozporządzenie wydane w tej sprawie przez ministra rozwoju i technologii obowiązuje od 16 września i jest bezterminowe.

Śruty, mąka. Polska rozszerza listę produktów z Ukrainy objętych zakazem importu

W myśl nowych przepisów do Polski nie będzie można przywozić z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, nasion rzepaku lub rzepiku oraz słonecznika. Zakazem wwozu zostały objęte także produkty powstałe z przetworzenia tych zbóż i nasion. Chodzi o makuchy i śrutę rzepakową oraz otręby i śruty z pszenicy i kukurydzy, a także o mąkę z pszenicy zwyczajnej. 

- Celem tego rozszerzenia jest ograniczenie możliwości omijania zakazu importu ww. surowców poprzez zwiększanie importu produktów powstałych z ich przetwarzania. Na taką możliwość wskazują wyniki wymiany handlowej z Ukrainą w ostatnich miesiącach - czytamy w uzasadnieniu projektu rozporządzenia.

Jednocześnie nadal dozwolony będzie tranzyt zbóż przez terytorium Polski. Warunkiem jest wywiezienie ziarna poza nasz kraj  lub do portów morskich w: Gdańsku, Gdyni, Świnoujściu, Szczecinie lub Kołobrzegu.

Ministerstwo rozwoju: jest ryzyko, że polscy rolnicy porzucą uprawę zbóż i rzepaku

Rząd wprowadził zakaz importu, ponieważ uznał, że zniesienie embarga przez KE spowoduje powrót do sytuacji sprzed wprowadzenia zakazu importu w postaci destabilizacji rynku w Polsce. 

- Istnieje realne zagrożenie, że polscy rolnicy, ze względu na ogromny napływ tańszymi ww. produktami z Ukrainy, porzucą uprawę zbóż i rzepaku, co w niedługiej przyszłości zagrozi bezpieczeństwu żywnościowemu Polski i uzależni nasz kraj od importu podstawowych produktów rolnych – tłumaczy ministerstwo rozwoju.

Zdaniem ministerstwa zakaz importu pozwoli na "uniknięcie strajków i niepokojów społecznych, które w świetle zagrożeń są nieuchronne".

Zboża dużo tańsze niż przed wybuchem wojny

Resort zaznacza, że ceny zbóż na rynkach międzynarodowych, w tym w Polsce są bardzo niskie. 

- Obecnie ceny zbóż są niższe od 6 do 16 proc. w stosunku do cen sprzed dwóch lat (tj. przed wybuchem wojny), kiedy to koszty środków do produkcji rolnej (nawozy, środki ochrony roślin, paliwo, koszty pracy) były znacząco niższe niż obecnie. Rzepak jest tańszy o prawie 6 proc. w stosunku do cen sprzed 2 lat. Ta sytuacja może doprowadzić do bankructwa producentów zbóż i roślin oleistych w kraju – ocenia minister rozwoju.

Import z Ukrainy grozi załamaniem rynku zbóż w Polsce

W uzasadnieniu rozporządzenia napisano też, że przywrócenie możliwości lokowania ukraińskiego zboża w krajach przygranicznych nastąpiłoby w trakcie żniw kukurydzy w Polsce, co spowodowałby ponowne załamanie rynku zbóż w naszym kraju, ogromne niepokoje społeczne, a także problemy ze zbytem tegorocznych zbiorów oraz brak miejsca w magazynach na krajowe, wysokie zbiory kukurydzy. 

- Dotychczasowa praktyka pokazuje, że eksporterzy ukraińskich zbóż będą szukać najbliższych, najprostszych i najtańszych możliwości zbytu zboża, a przetwórcy w Polsce będą z tej możliwości korzystać – podkreśla ministerstwo i dodaje, że plony rolników, które nie znajdą miejsca w magazynach lub nie zostaną skupione, w celu przechowywania we właściwych warunkach, ulegną zniszczeniu.

Eksport z Ukrainy wyniesie nawet 56 mln ton

W uzasadnieniu zwrócono uwagę także na duży potencjał eksportowy Ukrainy.

- Podniesiono prognozy tegorocznych zbiorów zbóż oraz roślin oleistych o kolejne 3,7 mln ton do 80,5 mln ton (wzrost o 6,7 mln ton w stosunku do roku ubiegłego). Równocześnie eksport z Ukrainy w bieżącym sezonie szacowany jest na 49 mln ton. Tegoroczne zbiory ukraińskiej pszenicy szacowane są na 22 mln ton, o 1,8 mln ton więcej niż przed rokiem. Zbiory ukraińskiej kukurydzy mogą wynieść 28 mln ton (o 0,7 mln ton mniej niż rok wcześniej), a jęczmienia podobnie jak przed rokiem 5,8 mln ton. Zbiory rzepaku wyniosą ok. 4,2 mln ton i będą o 17 proc. wyższe niż rok wcześniej – czytamy w uzasadnieniu. Jednocześnie resort wskazał, że eksport zbóż z Polski pozostaje utrudniony m.in. ze względu na dużą konkurencję, a kraje eksporterskie rywalizują o rynki zbytu.

Wcześniej komisarz Janusz Wojciechowski szacował, że w tym sezonie z Ukrainy trzeba będzie wywieźć 56 mln ton zbóż. To oznacza, że miesięcznie eksport wyniesie ok. 4,6 mln ton.

Żywność z Ukrainy z pozostałościami pestycydów

Ministerstwo zakaz eksportu argumentuje także tym, że w badaniach  próbek pobranych z pochodzących z Ukrainy płodów rolnych i produktów spożywczych, pod kątem pozostałości środków ochrony roślin stwierdzono 5,8 proc. próbek z przekroczeniami. (33 próbki na 650 zbadanych – rośliny ogrodnicze, oleje, mąka, płatki, pszenica bulgar, pszenica).

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
11. grudzień 2024 06:28