StoryEditorWiadomości rolnicze

Dziś dwie uwięziówki– w przyszłości połączy je hala udojowa

01.03.2022., 16:03h
Nietypowo, bo w dwóch bardzo do siebie podobnych oborach produkcję mleka prowadzą Iwona i Wojciech Kleinowie. Dlaczego w dwóch obiektach? Bo wydaje się, że sami hodowcy nie sądzili, że w tak szybkim tempie rozwijać będą swoje mleczne gospodarstwo. I jak wszystko na to wskazuje, nie jest to jeszcze ostatnie słowo hodowców, których plany sięgają ku oborze wolnostanowiskowej.
pomorskie

– Produkcję mleka zaczynaliśmy od odziedziczonej po rodzicach małej obórki. W 2012 roku zdecydowaliśmy się wybudować nową oborę uwieziową na 40 krów o wymiarach 29x12,5 m. Szybko jednak okazała się za mała, a młodzież nadal przebywała w starej oborze, gdzie wszystko musieliśmy robić ręcznie – wspominał Wojciech Klein.

Kiedy w nowym obiekcie hodowcy przekonali się co znaczy zmechanizowanie prac przy codziennej obsłudze zwierząt, postanowili wybudować nową oborę, tym razem dla jałowizny. I tak też się stało. 5 lat temu obok pierwszej, wyrosła kolejna – tym razem już większa (38x15 m).

Kiedy w lutym br. odwiedziliśmy gospodarstwo, jeden rząd 32 stanowisk w najnowszym budynku zapełniony był już krowami mlecznymi.

– Ekonomika produkcji mleka wymusza stałe zwiększanie ilości produkowanego surowca, tak więc pierwotny jałownik musieliśmy w części przeznaczyć dla krów – wyjaśnił gospodarz. – I jak na razie na tym poprzestaniemy, bowiem w dalszym zwiększaniu pogłowia ogranicza nas przede wszystkim areał ziemi oraz zaciągnięte na inwestycje kredyty.

Całe pogłowie bydła liczy 120 sztuk, z czego 65 to krowy do...

Pozostało 79% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
14. grudzień 2024 14:54