Jeszcze kilkadziesiąt lat temu konie musiały być w każdym gospodarstwie, aby możliwa była uprawa ziemi. Polski rolnik, choć często nawet o tym nie wie, miłość i pasję do koni ma we krwi. Jak Roman Kołodziejski z Dzie- dzic, który widzi duży potencjał w przypadku wykorzystywania ich do sportu lub rekreacji.