Z takiego założenia wychodzi jeden z następców gospodarstwa Moniki i Marka Świerczyńskich z Ziemięcina – syn Przemysław, który podczas pobytu rodziców za granicą z powodzeniem ich zastępuje. Znajomość arkanów hodowli bydła czy agrotechniki oraz wiele planów na przyszłość, najlepiej potwierdza, że mlecznego bakcyla młody hodowca już połknął.