StoryEditorWiadomości rolnicze

Ledwo 2 tony saletry za ciężkiego byka

19.01.2022., 14:01h
Tomasz Dąbrowski opasa 20–30 sztuk bydła. Choć stado nie jest zbyt liczne, zwłaszcza w stosunku do areału upraw liczącego ponad 100 ha. To jest źródłem nie tylko dodatkowego dochodu, ale i coraz bardziej cennego obornika w dobie zastraszających cen nawozów.

– Pomimo że ceny żywca wołowego w poprzednim roku były przyzwoite w przeciwieństwie do cen żywca wieprzowego, to rok 2021 zakończył się ich spadkami. Dokładnie w połowie grudnia, z zupełnie nieznanych przyczyn, ceny bydła rzeźnego w skupie spadły co najmniej o złotówkę na kg. Przed tymi spadkami ciężkiego byka można było sprzedać nawet po 11–12 zł za kg, a typowo mięsnego jeszcze drożej. Jednak przeliczając to na saletrę amonową to za takiego byka możemy kupić ledwo 2 tony saletry. A odchów i tucz byka ważącego 700 kg trwa ponad 1,5 roku – podkreślił rolnik.

Choć Tomasz Dąbrowski ma pewne zapasy nawozów, które zakupił z wyprzedzeniem, to i tak nawożenie mineralne w tym sezonie zredukuje do połowy.

– Najzwyczajniej nie stać mnie na nawozy. Nie kupiliśmy ich tyle ile potrzebujemy i więcej nie kupimy bo ceny są zaporowe. Dzisiaj saletra amonowa kosztuje już 3600 zł za tonę, ale jest to saletra ze starych dostaw, czyli ta sama, która jeszcze przed 23 grudnia kosztowała 2800 zł za tonę. Zatem wzrost kosztów gazu zużywanego do produkcji nawozów to jedno, ale faktem są też olbrzymie marże pośredników, którzy chcą wykorzystać okazję do ...

Pozostało 61% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. kwiecień 2024 22:51