Kiedy pod koniec sierpnia br.
odwiedziliśmy gospodarstwo
Lucyny i Aleksandra Poskrobków,
rolnicy nie myśleli jeszcze
o kukurydzianych żniwach.
Martwili się bowiem o niezebrane
3 hektary żyta. Ziemie,
na których zboże rośnie są
bowiem tak mokre, że wjechanie
na nie kombajnem jest –
jak na razie – niemożliwe.(...)