Marta i Łukasz Krynscy zamiast budowac nowa obore od podstaw
zdecydowali sie rozbudowac stara. Szacuja, ze dzieki
temu posunieciu zaoszczedzili kilkaset tysiecy złotych. Obora
jest funkcjonalna i przyjazna dla zwierzat, jedynym minusem
rozbudowy moze wydawac sie pozostanie przy starym uwieziowym
systemie utrzymania. Jak przyznaja młodzi hodowcy,
gdyby był to nowy budynek, najprawdopodobniej zdecydowaliby
sie na system wolnostanowiskowy.(...)