Od roku w gospodarstwie pracuje wóz paszowy Keenan sprowadzony z Wielkiej Brytanii. Jego zaletą jest nie tylko poprawna struktura TMR-u, ale również małe zapotrzebowanie na moc. Współpracuje z nim wysłużony Ursus C-360. Ciągnik dobrze daje sobie radę w tym zestawie, a jak wyliczył Mirosław Janduła, dziennie na obsługę wozu paszowego zużywa paliwa za jedyne 10 zł.