StoryEditorWiadomości rolnicze

Czy Kamila z “Rolnik szuka żony” jest wyniosła? Rolniczka odpowiedziała

22.04.2022., 15:04h
Piękna rolniczka Kamila z 8. edycji programu “Rolnik szuka żony” początkowo robiła furorę wśród widzów programu. Później jednak straciła pozycję ulubienicy. Zarzucano jej grymasy i oziębłe zachowanie. Rolniczka w swoich mediach społecznościowych skomentowała to, w jaki sposób pokazano ją w telewizji.

Kamila z “Rolnik szuka żony”: od królowej pieczarek do królowej fochów

Każdy, kto decyduje się na udział w programie telewizyjnym, musi liczyć się z tym, że zyska rozpoznawalność, a jego wygląd, zachowanie i decyzje będą oceniane przez tysiące widzów. To może pociągnąć za sobą przyjemny moment sławy i pomóc stworzyć wspierające grono fanów, ale może także dostarczyć nieprzyjemnych wrażeń, a nawet hejtu. Kamila z 8. edycji “Rolnik szuka żony” doznała obu skrajności. 

Początkowo “królową pieczarek” widzowie pokochali. Młoda i atrakcyjna rolniczka, która jest głową własnego przedsiębiorstwa, otrzymała rekordową liczbę listów od zainteresowanych nią kandydatów. Fani z zapartym tchem śledzili każdy jej wybór. Jednak gdy w gospodarstwie pojawili się wybrani przez Kamilę kandydaci, widzowie zmienili zdanie o rolniczce. Zarzucali jej, że jest oziębła, bywa wręcz niemiła i źle traktuje swoich potencjalnych partnerów. Negatywnych emocji wobec Kamili nazbierało się wśród widzów tyle, że w obronę wziął ją Adam: kandydat, któremu zdecydowała się dać szansę na związek.

Kamila: w internecie każdy jest cwaniakiem

Od zakończenia 8. edycji programu “Rolnik szuka żony” minęło już trochę czasu. Choć Kamila nie jest wylewna i w swoich mediach społecznościowych stara się nie zdradzać za wiele, od czasu do czasu odpowiada na pytania fanów. Jeden z nich zainteresował się tym, jak rolniczka ocenia sposób, w jaki przedstawiono ją w programie. 

Kamila nie ukrywała, że jej wizerunek w “Rolnik szuka żony” był przez widzów różnie interpretowany. 

“Jedni np. odbierali mnie, że szukam pracownika, a drudzy, że szukam zaradnego mężczyzny” - napisała. Przyznała także, że z negatywnymi komentarzami musiała mierzyć się tylko w internecie. Osoby, które spotykały ją w rzeczywistości, nie hejtowały rolniczki. 

Zarzut wobec produkcji 

Kamila nie ukrywała jednak, że ma pewien zarzut co do kreacji jej osoby w programie oraz w mediach. 

Nie zgodzę się na pewno, że jestem chłodna i zimna. Jeśli taka jestem, to widocznie ktoś zasłużył” - skomentowała. By jednak rozwiać możliwe wątpliwości, podkreśliła, że nie zmieniłaby swojej decyzji co do kandydatów, których zaprosiła do programu. Być może więc panowie nie zasłużyli na zimne zachowanie ze strony Kamili. 

Rolniczka wykorzystała także okazję, by zaapelować do osób, które rozważają napisanie listu do jednego z kandydatów z kolejnej edycji programu. Przyznała bowiem, że wśród wybranych przez nią wiadomości były takie, których nadawcy nie zdecydowali się wystąpić w telewizji. Kamila zasugerowała, że było to dla niej pewne rozczarowanie i ostrzegła, że decyzję o skontaktowaniu się z wybranym rolnikiem lub rolniczką warto dokładnie przemyśleć. 


Zuzanna Ćwiklińska
fot. TVP

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. kwiecień 2024 06:21