StoryEditorWiadomości rolnicze

Gronkowiec to trudny przeciwnik

02.06.2017., 16:06h
Dzięki systematycznemu stosowaniu prewencji i profilaktyki, w wielu mlecznych gospodarstwach udało się w znacznym stopniu ograniczyć środowiskowe zapalenie wymion, wywołane przez patogeny środowiskowe, szczególnie przez paciorkowce – Streptococcus agalactiae i Streptococcus dysgalactiae. Bakterie te są wysoce zakaźne i przenoszą się z krowy na krowę przede wszystkim podczas i po doju. Ale…

Znacznie jednak groźniejszym drobnoustrojem wywołującym środowiskowe zapalenie wymienia jest gronkowiec złocisty (Staphylococcus aureus i Staphylococcus uberis), pałeczki typu coli oraz inne bakterie należące do rodziny Enterobacteriacese. Patogeny obecne w zanieczyszczonych korytarzach i legowiskach bardzo szybko się namnażają , co sprzyja dalszym infekcjom. Im silniejszy jest napór ze strony zarazków i dłuższy czas ich kontaktu z kanałem strzykowym, tym większe prawdopodobieństwo wniknięcia do wymienia. Szczególnie narażone są krowy, które kładą się bezpośrednio po doju, gdy kanał strzykowy nie jest jeszcze zamknięty.

Gronkowiec bardzo łatwo przenosi się z krowy na krowę. Od innych drobnoustrojów wyróżniają go szczególnie trzy niekorzystne cechy:

  1. powoduje gwałtowne zwiększenie liczby komórek somatycznych w całym stadzie,
  2. prawie niewidoczne są kłaczkowate zmiany w mleku,
  3. wskaźnik wyleczeń po zastosowaniu antybiotyków w okresie laktacji wynosi tylko 30%.
  4. Przy tym schorzeniu w tkance gruczołowej wymienia, bakterie tworzą ogniska zapalne, do których trudno jest dotrzeć antybiotykom i często następuje wysiew drobnoustrojów do środowiska przebywania krów.

Pierwszą linią obrony gruczołu mlekowego przed infekcją jest kanał strzykowy, który stanowią biologiczną i fizyczną barierę zapobiegającą wnikaniu bakterii do zatoki strzykowej, a następnie ich rozprzestrzenianiu w przewodach mlecznych. W największym stopniu do wnętrza wymienia wnikają bakterie osadzone na keratynie kanału i tylko dipping strzyków, zarówno przeddojowy jak i podojowy, przeprowadzony za pomocą skutecznego środka, ogranicza infekcję.

U jałówek zakażonych przed porodem, ryzyko klinicznej postaci mastitis po wycieleniu jest nawet 4 razy większe w porównaniu ze zwierzętami wolnymi od zakażenia

Streptococcus agalactiae oraz inne bakterie zakaźne mają dużą zdolność przylegania do tkanek pokrywających wnętrze gruczołu mlekowego. Wydzielając toksyny powodują uszkodzenia nabłonka wydzielniczego, prowadząc od obrzęków i śmierci komórek produkujących mleko. Bakteria ta pierwotnie zakaża system przewodów mlekonośnych dolnej części ćwiartki i następnie rozprzestrzenia się po całej tkance gruczołu.

Bardzo groźne są także infekcje wywołane przez Escherichia coli, które bardzo szybko prowadzą do wysokiego wzrostu liczby komórek somatycznych (nawet do 100 mln w 1 ml).

Escherichia coli należy do patogenów środowiskowych i wywołuje zapalenie gruczołu mlekowego, które ze względu na charakterystyczny, ostry przebieg, określa się mianem colimastitis. Do zakażeń dochodzi najczęściej na początku oraz pod koniec okresu zasuszenia oraz w trakcie porodu, natomiast rozwój schorzenia występuje w pierwszych 6 tygodniach laktacji.

Ostre formy colimastitis  występują znacznie częściej w miesiącach letnich, podczas upałów

Wielu producentów mleka nie wykazuje się specjalną troską o wymię odchowywanych jałówek. Głównie dlatego, że panuje powszechna opinia, iż gruczoł mlekowy jałówek jest wolny od infekcji i na ogół zdrowy. a przecież w okolicy kanału strzykowego jałówek, utrzymywanych na przykład w niehigienicznych warunkach, znajdują się drobnoustroje mogące wywoływać poważne infekcje. Są to gronkowce koagulazoujemne, a także paciorkowce środowiskowe oraz Escherichia coli. W okresie okołoporodowym dochodzi do ich namnażania i powstania stanów zapalnych. Pamiętajmy zatem, że odpowiednio przygotowane do pierwszej laktacji wymię, z pewnością odpłaci nam zdrowiem w kolejnych latach użytkowania. Powstawaniu zapaleń sprzyja również podawanie mleka od krów chorych na mastitis cieliczkom przeznaczonym na remont stada, wzajemne ssanie się cieliczek i jałówek w czasie odchowu. Źródłem zakażenia wymienia jałówek gronkowcem złocistym jest zakażone mleko podawane cieliczkom, czy też zakażona skóra zwierząt. Okazuje się, że wpływ może mieć również genetyczna podatność przekazywana przez buhaja. O występowaniu zapalenia wymienia u jałówki, hodowcy dowiadują się najczęsciej po rozpoczęciu pierwszej laktacji, gdy schorzenie ma już formę przewlekłą, z charakterystycznymi dla niej bliznowatymi zmianami w tkance gruczołowej.

Beata Dąbrowska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. kwiecień 2024 23:27