Wypalanie traw jest nielegalne
Wypalanie traw jest nielegalne i niebezpieczne. Mimo to w Polsce wciąż dochodzi do tego zjawiska. Szkody dla ekosystemów pól, łąk i pastwisk są oczywiste i ogromne. Wypalenie trwa powoduje zakłócenie naturalnego rozkładu resztek roślinnych, przerwanie procesu formowania próchnicy, zakłócenie prawidłowego funkcjonowania gleby i całego ekosystemu oraz przedostawanie się do atmosfery trujących związków chemicznych.
Jakie kary za wypalanie traw?
Rolnicy powinni pamiętać, że ten proceder jest niezgodny z prawem i grożą za niego surowe sankcje karne, a także odebranie części lub całości dopłat. Zgodnie z przepisami za usuwanie roślinności przez wypalanie z gruntów rolnych, obszarów kolejowych, pasów przydrożnych, trzcinowisk lub szuwarów grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 30 000 zł. Co więcej, jeśli dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie utraty zdrowia lub życia wielu osób albo spowoduje zniszczenie mienia wielkich rozmiarów, sprawca może zostać pozbawiony wolności nawet na 10 lat.
Ilu rolnikom ARiMR odebrała dopłaty przez wypalanie traw?
Rolnikowi, któremu zostanie udowodnione podpalenie traw a jest beneficjentem dopłat bezpośrednich, grożą konsekwencje ze strony ARiMR w postaci redukcji dopłat lub ich odebrania. Od 2015 r. ARiMR nałożyła sankcje finansowe na 156 rolników, a 18 gospodarzy w ogóle nie otrzymało spodziewanego dofinansowania.
Kamila Szałaj
