Mniej zadłużonych rolników, ale suma długów znacznie wzrosła
Jak wynika z raportu KRD, w ciągu ostatniego roku o blisko 4 proc. zmalała liczna rolników, którzy mają tzw. złe zadłużenie, czyli zobowiązania, których nie spłacają w terminie. Obecnie w takiej sytuacji jest 3734 rolników.
Z drugiej strony, suma złych długów w rolnictwie w ciągu 12 miesięcy wzrosła o 6 proc. i wynosi aż 272,7 mln zł. Co za tym idzie wzrosło także średnie zadłużenie przypadające na jednego rolnika-przedsiębiorcę – z 66,4 tys. zł do 73 tys. zł.
Najwyższe zadłużenie rolników od lat. Wszystko przez spadek opłacalności produkcji rolnej
Jak zwracają uwagę eksperci z KRD, średnie zadłużenie przypadające na jednego rolnika jest najwyższe od wielu lat. Gorsza sytuacja była tylko w 2017 roku, kiedy wynosiło ono 77 tys. złotych wobec 73 tys. zł obecnie. Wówczas negatywnie na sytuacji ekonomicznej gospodarstw obiły się m.in. kwietniowe przymrozki oraz sierpniowe nawałnice.
W tym roku na kondycję finansową mniejszy wpływ miała aura, a o wiele większy pogarszająca się opłacalność produkcji rolnej. Wskazują na to chociażby dane Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, które jasno pokazują, że ceny skupu produktów rolniczych spadają szybciej niż ceny środków produkcji rolnej. Również dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że we wrześniu 2023 r. ceny podstawowych produktów rolnych spadły o niemal 19 proc. rok do roku.
Co więcej, z informacji GUS wynika także, że coraz częściej rolnicy przyznają, że produkcja rolnicza jest nieopłacalna. Na koniec I półrocza 2023 r. wskazywało tak blisko 41 proc. rolników. Jest to najwyższy odsetek od co najmniej 5 lat. Jedynie 10 proc. ankietowanych odpowiedziało, że obecnie produkcja rolnicza jest dla nich opłacalna.
Jakie gospodarstwa mają problemy z regulowaniem zobowiązań?
– Większość tego długu należy do rolników prowadzących działalność mieszaną: uprawy rolne połączone z hodowlą zwierząt. Nieco mniej dłużników prowadzi działalność usługową wspomagającą rolnictwo i następującą po zbiorach. A najmniej zadłużone są gospodarstwa rolne specjalizujące się tylko w uprawie roślin lub chowie zwierząt – wyjaśnia Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów BIG.
Najwięcej zadłużonych gospodarstw w Wielkopolsce, ale rekordzista jest z Kujaw
Najwięcej rolników z długami, którzy znaleźli się w rejestrach KRD jest w Wielkopolsce: to aż 562 zadłużone gospodarstwa rolne.
Sumarycznie najwięcej długów mają rolnicy z Mazowsza, którzy zalegają z zapłatą zobowiązań na łączną kwotę 42,7 mln zł.
Z kolei najwyższe średnie zadłużenie na jednego rolnika przypada na woj. kujawsko-pomorskim. Sięga ono niemal 100 tys. zł na jednego gospodarza (dokładnie to jest 98,9 tys.zł). Z Kujaw pochodzi także właściciel gospodarstwa z najwyższym zadłużeniem, które wynosi aż 6,4 mln zł złych długów.
Komu rolnicy najczęściej zalegają ze spłatą zobowiązań?
Oto jakim firmom rolnicy najczęściej zalegają z płatnościami:
- firmy windykacyjne – 85 mln zł,
- banki i fundusze za nieuregulowane raty kredytowe i leasingowe na maszyny rolnicze – 76 mln zł,
- firmy zaopatrujące rolnictwo w maszyny i urządzenia, nasiona, środki ochrony roślin i pasze – 65,5 mln zł,
- firmy energetyczne – 4,2 mln zł.
Warto jednak pamiętać, że również niektóre firmy zalegają z zapłatą za produkty czy uslugi rolników. Według KRD, inne podmioty są winne rolnikom łącznie 33,4 mln złotych.
Paweł Mikos