Szkody łowieckie: ”Rolnik powinien skupić się na produkcji żywności, a nie na bieganiu od urzędu do urzędu”Ślęzak/Smentoch/Canva
StoryEditorKrzywdzące odszkodowania za szkody łowieckie

Szkody łowieckie: "Rolnik powinien skupić się na produkcji żywności, a nie na bieganiu od urzędu do urzędu"

20.11.2023., 11:00h
- Czy można odpowiednio przeszkolić osoby dokonujące wyceny strat? - pyta w liście otwartym Jan Smentoch z Pomorskiej Izby Rolniczej. Przytacza szokujące wyliczenia, z których wynika, że wycena tej samej szkody przez koło łowieckie jest 28 razy niższa niż ODR-u.

Rolnicy od lat zwracają uwagę, że system szacowania szkód łowieckich jest dla nich krzywdzący. Koła łowieckie wyceniają straty na bardzo niskim poziomie, który zazwyczaj nie pokrywa nawet kosztów ziarna do ponownego zasiewu, nie mówiąc już o kosztach utraconych plonów.

Wycena szkody przez koło łowieckie 28 razy niższa niż ODR-u

Jan Smentoch, delegat do Rady Powiatowej Izby Rolniczej w Kartuzach zwraca uwagę na ten problem w liście otwartym, nadesłanym do naszej redakcji. Przytacza dwie wyceny tej samej szkody: jedną wykonaną przez ODR, a drugą przez koło łowieckie. Różnica między tymi wyliczeniami szokuje: wycena koła jest 28 razy niższa niż ODR-u!

- O tym z czym, jako producenci żywności, musimy się mierzyć świadczy ostatnia sytuacja związana z wyceną szkód wykonaną przez Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Lubaniu. Na łące uszkodzonej na powierzchni 0,28 ha PODR oszacował szkody (bez kosztów utraconych plonów) na 3921 zł. Koło łowieckie wyceniło tę samą szkodę na 140 zł. Wycena przeprowadzona przez Nadleśnictwo Kartuzy to nieczytelny protokół i mapka ze szkodami zaznaczonymi w lesie zamiast na łące – wyjaśnia Jan Smentoch.

Rolnik podkreśla, że różnica w kwotach z PODR i koła łowieckiego jest ogromna.

- Kwota 140 zł nie wystarczy nawet na nasiona – zaznacza i w swoim liście stawia pytanie: czy da się wprowadzić zasady, które nie będą się wiązały z przerzucaniem problemu na rolnika? Czy można odpowiednio przeszkolić osoby dokonujące wyceny strat?

"Rolnik powinien skupić się na produkcji żywności, a nie na bieganiu od urzędu do urzędu"

Smentoch zaznacza, że rolnik powinien skupić się na produkcji rolnej, na produkcji żywności, a nie na bieganiu od urzędu do urzędu, kierowaniu spraw do sądu czy pisaniu odwołań z powodu źle wycenionej szkody.

- W tej chwili tracimy mnóstwo energii, cennego czasu i pieniędzy. Każda szkoda w naszych uprawach oznacza wyższe koszty upraw, a co za tym idzie droższą żywność. Rozwiązanie problemu jest więc w żywotnym interesie zarówno rolników, jak i konsumentów – podkreśla w swoim liście otwartym delegat.

image
Interwencja
Jak koła łowieckie naginają prawo, żeby nie płacić rolnikom za szkody łowieckie?

image
INTERWENCJA

Rolnik po wypadku poprosił myśliwych o ochronę pola przed dzikami. „Niech sobie kogoś najmie”

Kamila Szałaj

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. kwiecień 2024 12:42