Czarny scenariusz dla rynku mleka. ”Cena mleka w 2024 będzie niższa nawet o 16 proc.”canva
StoryEditorprognozy rynkowe na 2024 rok

Czarny scenariusz dla rynku mleka. "Cena mleka w 2024 będzie niższa nawet o 16 proc."

02.01.2024., 17:00h
Choć ostatno ceny mleka w skupie rosły, to analitycy prognozują w 2024 kolejne spadki, nawet do 16 proc. Ale w prognozie rynkowej jest też jeden pozytywny aspekt: "Nie wykluczamy wzrostów cen skupu mleka na koniec 2024" - podają eksperci. Jaki 2024 rok będzie dla branży mlecznej i producentów mleka?

Tak jak 2022 rok był niezwykle pomyślny dla producentów mleka, tak 2023 rok dla rolników i mleczarń był pasmem koszmarnych wiadomości. Średnia cena skupu mleka spadała każdego miesiąca i dawno przebiła granicę opłacalności. Dopiero październik i listopad przyniósł nieco optymizmu i wzrost białego surowca.

Pod koniec 2023 roku zaczęła rosnąć cena mleka w Polsce

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w listopadzie 2023 r. cena mleka w skupie wyniosła 2,07 zł /l. Z jednej strony to wzrost o niemal 6% w porównaniu do października, ale też o 23,4% mniej niż w listopadzie 2022 r. Cena skupu mleka w odniesieniu do października 2023 r. była o 5,9 % wyższa.

Najwyższe ceny skupu mleka w listopadzie 2023 r. były w tych województwach:

  • podlaskie – 2,23 zł/l;
  • mazowieckie – 2,08 zł/l;
  • lubuskie – 2,08 zł/l

Z kolei najmniej za odstawione mleko dostawali rolnicy z województwa małopolskiego (1,87 zł/l), pomorskiego (1,95 zł/l) oraz łódzkiego 1,96 zł/l.

Lekki wzrost ceny mleka surowego w całej UE

Średnie ceny skupu mleka w ostatnim czasie rosły także w Unii Europejskiej. Z zestawienia DG Agri wynika, że w listopadzie 2023 r. średnia cena za 100 kg surowego mleka w UE wyniosła 44,56 euro i była wyższa o 0,6 proc. w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Październik i listopad to jedyne miesiące (grudzień jeszcze nie jest ujęty w zestawieniu) w 2023 roku, kiedy to ceny mleka rosły.

Polska z kwotą 46,53 euro/100 kg mleka na tle innych państw wypada nieco powyżej średniej. Daleko nam do rekordzistów z Hiszpanii (50,19), Finlandii (50,80 euro), Grecji (52,00 euro) czy Malty (56,61 euro). Ale nie jest też tak źle jak w Słowacji (39,36 euro), Szwecji (39,16 euro) czy beznadziejnie jak na Łotwie (36,81 euro).

Ceny mleka załamały się, a wysokie koszty pozostały

I zanim ktokolwiek zacznie myśleć, że na rynku mleka zaczyna być lepiej to należy zauważyć, że ceny mleka ze skupów z listopada 2023 są na poziomie mniej więcej marca... 2022 roku. Tak jest w Polsce, jak i w Unii.

A przez te ponad półtora roku koszty produkcji znacznie wzrosły. Wystarczy popatrzeć na ceny paliwa, energii elektrycznej, folii do sianokiszonek, leków dla zwierząt. Na dodatek susza w niektórych regionach spowodowała, że rolnicy zebrali znacznie mniej zielonki niż zazwyczaj i muszą teraz dodatkowo kupować paszę, co znowu uderza w gospodarstwa mleczne.

Eksport produktów mlecznych na hamulcu, a umocnienie złotego nie pomaga

Na ceny mleka wpływ ma m.in. wartość eksportu produktów mlecznych. Jak zauważyli analitycy z PKO Banku Polskiego, popyt na produkty mleczarskie na rynkach zagranicznych wciąż jest relatywnie niski.

W okresie od lipca do października 2023 roku wartość eksportu mleczarskiego była niższa o 22,2% r/r po spadku o 6,4% r/r w pierwszej połowie 2023. Pogłębienie wynika głównie ze spadków cen, niemniej sprzedaż w ujęciu wolumenowym także zmalała w tym okresie. Główną przyczyną jest ograniczona sprzedaż do Chin, szczególnie w zakresie mleka płynnego. Sprzedaży zagranicznej w drugiej połowie 2023 roku nie sprzyjają zmiany na rynkach walutowych, tj. aprecjacja złotego. Popyt na rynku chińskim prawdopodobnie będzie relatywnie niski również w 2024 – prognozy USDA wskazują na spadek chińskiego importu najważniejszych kategorii mleczarskich, głównie proszków mlecznych – podają eksperci z PKO BP.

Jednak warto pamiętać, że Chiny to nie jest jakaś mityczna kraina, bez której polski eksport produktów mlecznych nie istnieje. Dane Polskiej Izby Mleka dobitnie to pokazują. Aż 2/3 wartości (1,9 mld euro) polskiego eksportu produktów mleczarskich wygenerowała sprzedaż do krajów Unii Europejskiej. Największymi odbiorcami produktów mlecznych z Polski są:

  • Niemcy (18% wartości całego eksportu – 503 mln EUR),
  • Czechy (7% – 190 mln EUR),
  • Włochy (5% – 143 mln EUR).

 W przypadku krajów spoza UE najwięcej towaru polskie mleczarnie wysyłają do:

  • Wielkiej Brytanii (5% wartości całego eksportu – 142 mln EUR),
  • Algierii (5% wartości – 137 mln EUR),
  • Ukrainy (3% – 95 mln EUR),
  • Chin (3% – 76 mln EUR),
  • Arabii Saudyjskiej (2% wartości całego eksportu – 53 mln EUR).

Spada dynamika produkcji mleka, a mleczarnie stoją przed kolejnymi problemami

W dłuższej perspektywie na ceny mleka w skupie wpływać będzie wysokość produkcji mleka, a ta, według prognoz KE, do 2035 będzie maleć w średniorocznym tempie 0,2%. Z kolei wa Agro Nawigatorze PKO BP można przeczytać, że USDA prognozuje spowolnienie dynamiki produkcji mleka w 2024 roku na świecie do +0,4% z +0,9% r/r w 2023.

Należy także zwrócić uwagę na sytuację samych mleczarń. Jak zauważają eksperci z PKO BP, branża przetwórstwa mleka i produkcji serów zdołała w trzecim kwartale zniwelować straty poniesione w pierwszej połowie 2023 roku, ale i tak wynik finansowy sektora był gorszy o 12% r/r. Rentowność mleczarń od stycznia do września była dość niska i wyniosła 0,4%. Dla porównania średnia dla całej branży spożywczej wynosi 4,8%.

Na domiar złego, 2024 rok to nie będzie łatwy czas dla spółdzielni mleczarskich. Wciąż muszą zmagać się z wysokimi kosztami energii, a na dodatek dochodzą nowe przepisy o zagospodarowaniu odpadów i przygotowanie się do wejścia w życie systemu kaucyjnego na butelki.  

Jakie będą ceny mleka w skupie w 2024 roku?

Wstępnie prognozujemy, że przeciętna cena skupu mleka w 2024 będzie niższa o 3-16% r/r, choć stopniowo skala spadków będzie prawdopodobnie wyhamowywać – można przeczytać w najnowszym Agro Nawigatorze PKO Banku Polskiego.

image

Jaka będzie średnia cena skupu mleka w 2024 roku według analityków PKO BP?

FOTO: PKO BP

Z wykresu zamieszczonego w publikacji wynika, że załamanie cen mleka nastąpi już na samym początku roku. W najbardziej realnym scenariuszu o odbiciu stawek za biały surowiec będzie można mówić pod koniec żniw. Według tych założeń, średnia cena mleka na koniec 2024 roku powinna wynieść ok. 1,80-1,90 zł/litr.

Bardziej ponury scenariusz zakłada spadek o wspomniane wcześniej aż 16%. Wówczas pod koniec trzeciego kwartału średnia cena mleka spadłaby do 1,60 zł/l, a na koniec 2024 wyniosłaby ok. 1,70 zł.

Najbardziej optymistyczny scenariusz przedstawiony przez analityków z PKO BP zakłada, że spadki cen mleka nie byłyby duże i wyhamowałyby w drugim kwartale 2024 r., a na koniec roku średnia stawka za litr mleka w skupie miałaby sięgać 2 zł.

Mamy nadzieję, że mimo wszystko sytuacja na rynku mleka będzie znacznie lepsza niż w najbardziej optymistycznym scenariuszu analityków i gospodarstwa mleczne będą generować zysk na swojej ciężkiej pracy.

image
Kiedy będą dopłaty do ekoschematów?

Dopłaty do ekoschematów dopiero na wiosnę? "Brakuje narzędzi do kontroli"

image
Kryzys na rynku mleka

Rolnicy apelują o dopłaty do mleka. Ceny w skupie wciąż niskie, a koszty pasz rosną

Paweł Mikos

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. kwiecień 2024 22:22