Uczestnicy wyjazdu studyjnego do Maroka wraz z częścią załogi SafilaitPaweł Kuroczycki
StoryEditorProdukcja mleka w Maroku

Jak pracuje mleczarnia Polmleku w Maroku? "Wrota na całą Afrykę"

28.12.2023., 16:00h
Kontynuujemy relację z wyjazdu studyjnego do Maroka, zorganizowanego przez Grupę Polmlek. W Maroku produkcją mleka zajmuje się 200 tys. gospodarstw. Około 90% dostawców posiada mniej niż 5 krów, farm średnich (od 10 do 100 krów) jest 5%, a tych największych utrzymujących powyżej 100 krów jest ok. 3%.

W Maroku to zimą ilość produkowanego mleka rośnie

Mleczarnia Safilait odbiera mleko w całym Maroku od 8600 dostawców, a średnia dostawa to 6–12 l dziennie na dostawcę. Jest więc ono gromadzone w lokalnych zlewniach. Surowiec trafia do mleczarni Safilait-Jibal (Jibal to marka produkowanych tam wyrobów) położonej obok miasta Al-Fakih Bin Salih 10–15 cysternami. Produkty mleczarni trafiają do sieci supermarketów, które mają 6–10% handlu detalicznego – dowiedzieliśmy się podczas wyjazdu studyjnego do Maroka, zorganizowanego przez Grupę Polmlek. Reszta sprzedawana jest w małych rodzinnych sklepach.

Zakład Safilait w sezonie niskim skupuje 200 tys. l na dobę, a w wysokim do przerobu trafia 360–400 tys. l dziennie. Stąd różnica w liczbie wykorzystywanych do transportu mleka cystern. Co ciekawe, w Maroku nie wykorzystuje się zestawów podwójnych. Po mleko jeżdżą tylko pojedyncze beczki. Mleko od dużych dostawców odbierane jest bezpośrednio. W odróżnieniu od Polski, która także przed laty cierpiała z powodu sezonowości, w Maroku ilość dostarczanego mleka rośnie zimą i jest związana z opadami deszczu podczas tej pory roku.

image

Asortyment produkcji w zakładzie Grupy Polmlek w Maroku jest dość szeroki i obejmuje 22 produkty, przede wszystkim galanterię mleczną, ale i m

FOTO: Paweł Kuroczycki

Mleczarnia należąca do firmy Safilait została zbudowana przez marokańską rodzinę w 2006 r. Jest to więc zakład nowoczesny. Następnie w 2015 r. został sprzedany francuskiej grupie Bel, w Polsce znanej z marki Kiri. I to od Francuzów Polmlek kupił mleczarnię w 2022 r. Safilait jest jednym z trzech największych producentów nabiału w Maroko. Na początek, Polacy uzupełnili wyposażenie zakładu produkcyjnego maszyną do pakowania masła w kostki. Wcześniej w ofercie Safilait było masło w blokach 2,5 kg. Mleko spożywcze i UHT trafia do kartonów, a pitne jogurty do butelek produkowanych z granulatu na wtryskarce.

Asortyment wytwarzanych tam produktów nabiałowych jest szeroki. Pod marką Jibal sprzedaje się: jogurty i jogurty pitne, napoje fermentowane (także napoje specyficzne dla Maroka), wspomniane masło oraz mleko spożywcze świeże i UHT.

image

Pakowanie tradycyjnego marokańskiego fermentowanego napoju mlecznego zwanego lben

FOTO: Paweł Kuroczycki

Maroko krajem wielkich kontrastów

I właśnie na mleko warto zwrócić uwagę. Trafia ono zarówno do kartonów litrowych, jak i półlitrowych. W Maroku, mleko w detalu kosztuje w przeliczeniu około 4 zł/l. Przy średniej płacy 385 dolarów netto miesięcznie, czyli 1500 zł, jest to więc produkt dość drogi, stąd opakowania półlitrowe. Dodać należy, że Maroko to kraj ogromnych kontrastów. Duże miasta takie jak Rabat (stolica) czy Tanger, a zwłaszcza licząca ponad 3 mln mieszkańców Casablanka, od aglomeracji europejskich różnią się co najwyżej stylem jazdy kierowców. Są to nowoczesne metropolie, w których zarobki mieszkańców są znacznie wyższe niż średnia. Jednak większość spośród ponad 33 mln Marokańczyków mieszka na wsi, gdzie do dziś powszechnym środkiem transportu jest osiołek zaprzężony w dwukołowy wózek.

image

Safilait to nowoczesny zakład zbudowany w 2006 r.

FOTO: Paweł Kuroczycki

Jak widać, rynek marokański bardzo znacząco różni się od polskiego, na którym do tej pory koncentrował się Polmlek, druga duża polska firma, która zainwestowała w Maroku. Pierwszą była krakowska spółka Can-Pack, producent aluminiowych puszek do napojów.

Ogromne zadowolenie z kolejnej polskiej inwestycji wyraził także Krzysztof Karwowski, ambasador Rzeczpospolitej Polskiej w Maroku, który gościł na specjalnie zorganizowanym dla uczestników wyjazdu studyjnego, tradycyjnym marokańskim obiedzie.

image

Odwiedzających zakład Safilait wita napis w trzech językach: angielskim, polskim i arabskim

FOTO: Paweł Kuroczycki

Marokański rynek jest wrotami do całej Afryki

Maroko to kraj bardzo stabilny. Nie pojawiły się tutaj żadne problemy trapiące sąsiednie kraje Afryki Północnej – terroryzm czy wojny domowe. Każdy inwestor z Polski jest tu mile widziany, zwłaszcza że Polaków nie obciąża kolonialna przeszłość, a to ciągle istotny w tym rejonie świata argument – mówił ambasador Krzysztof Karwowski. – Jednocześnie Maroko to wrota do Afryki. Firmy, które chcą robić interesy na tym kontynencie najpierw pojawiają się właśnie w Maroku. Inwestycja Polmleku w Maroku to, moim zdaniem, bardzo dobry krok – podsumował ambasador.

image

Uczestnicy wyjazdu studyjnego do Maroka wraz z częścią załogi Safilait

FOTO: Paweł Kuroczycki

Paweł Kuroczycki

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. kwiecień 2024 09:46