StoryEditorGala

Oto TOP 3 najbardziej innowacyjnych rolników w Polsce [ZDJĘCIA]

09.04.2023., 09:04h
Po czterech latach przerwy spowodowanej pandemią, a potem agresją Rosji na Ukrainę, Europejskie Forum Rolnicze wróciło do domu, czyli do centrum wystawienniczo-kongresowego w Jasionce koło Rzeszowa. Dziś przedstawiamy laureatów uhonorowanych podczas dwóch towarzyszących imprezie gali.

Pielnik własnego pomysłu - "Innowacyjny Rolnik" nagrodzony

Drugiego dnia forum odbyła się uroczystość wręczenia nagród w konkursie „Innowacyjny Rolnik”. Jego ideą jest promowanie właścicieli gospodarstw i przedsiębiorstw rolnych, którzy wprowadzili nowe rozwiązania poprawiające wydajność i opłacalność produkcji rolnej. Liczy się pomysłowość, nieszablonowe myślenie, niekoniecznie korzystanie z bardzo drogich i najnowszych rozwiązań. Nagrody (laptopy) w konkursie, ufundowane przez firmę 365FarmNet są przyznawane w trzech kategoriach.

W tym roku nagrody najlepszym innowacyjnym rolnikom wręczali w Jasionce przedstawiciele kapituły: Paweł Kuroczycki, redaktor naczelny „Tygodnika Poradnika Rolniczego”, Krzysztof Podhajski, prezes Fundacji Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej, oraz Jarosław Adamczak, dyrektor zarządzający firmy 365FarmNet.

– Bardzo dziękuję naszym laureatom – zwrócił się do wyróżnionych redaktor Paweł Kuroczycki. – To dzięki wam i waszej ciężkiej, a często niewdzięcznej pracy możemy się tu spotykać i dyskutować o rolnictwie.

Podziękowania skierował też do Krzysztofa Wróblewskiego, obecnego na sali wieloletniego redaktora naczelnego TPR, który niedawno przeszedł na emeryturę. Do końca stycznia był z „Tygodnikiem” i miał duży udział w pracach kapituły tego konkursu.

W pierwszej z kategorii, „Innowacyjne gospodarstwo rodzinne”, zwyciężyli Monika i Cezary Grzegórscy z Brzeźna w województwie kujawsko-pomorskim.

– Nasze gospodarstwo ma około 50 ha. Zajmujemy się głównie produkcją warzyw, ale także zbóż i buraków cukrowych – wyliczał Cezary Grzegórski.

Rolnik we współpracy z firmą BBTechnika ze Złotowa opracował pielnik sterowany precyzyjnie przez człowieka. Maszyna została wyposażona w automatyczną regulację narzędzia odpowiedzialnego za usuwanie chwastów. Do wprowadzenia w życie tego projektu pana Cezarego zainspirowała, jak to zwykle bywa, potrzeba. W sytuacji wycofywania z użycia kolejnych substancji czynnych odpowiadających za działanie herbicydów postawił na zwiększenie roli mechanicznego zwalczania chwastów. Prototyp pielnika w ubiegłym roku pomyślnie przeszedł już testy polowe w gospodarstwie państwa Grzegórskich.

Olej i mięso ze sprawdzonego źródła, czyli z "Innowacyjnego przedsiębiorstwa rolnego"

W kategorii „Innowacyjne przedsiębiorstwo rolne” zwyciężyli Hanna i Krzysztof Kowalscy z miejscowości Winniki na Mazowszu.

– W naszej przydomowej olejarni, korzystając z dawnych maszyn i sprawdzonych receptur, tłoczymy na zimno oleje lniany i rzepakowy – opowiadał Krzysztof Kowalski. – Są one następnie sprzedawane w ramach rolniczego handlu detalicznego, przez internet, trafiają także do kilku wybranych hurtowni. Klient może też osobiście, po wcześniejszym umówieniu, samodzielnie wytłoczyć olej w naszej olejarni i napełnić nim butelki.

Gospodarstwo zajmuje się także produkcją zwierzęcą. W Winnikach hodowane są świnie zachowawczej rasy złotnickiej białej. Priorytetem jest uzyskanie mięsa najwyższej jakości. Hodowcy osiągają ten efekt m.in. dzięki wykorzystaniu w skarmianiu zwierząt własnych pasz, unikaniu antybiotykoterapii i chemii.

– Mięso z hodowanych w Winnikach świń sprzedajemy klientom indywidualnym – sklepom i restauracjom – mówił rolnik.

Gospodarstwo znane jest też z tego, że prowadzi zagrodę edukacyjną i należy do Krajowej Sieci Gospodarstw Demonstracyjnych.

Z uwagi na ASF nie możemy już naszym gościom pokazywać, jak odbywa się hodowla zwierząt w chlewni – mówił Krzysztof Kowalski. – Ale i na to znaleźliśmy sposób. Planujemy zamontowanie dużej szyby, przez którą z zewnątrz będzie można obejrzeć chów zwierząt.

Z pasji i z serca w "Rolniczym Handlu Detalicznym"

W kategorii „Rolniczy handel detaliczny” nagrodę zdobyli Monika Szymańczak-Siemiątkowska wraz z mężem Danielem z Michrowa w województwie mazowieckim.

– Wyróżnia nas prowadzenie produkcji ekologicznej, certyfikujemy się już czwarty rok – wyjaśniała Monika Szymańczak-Siemiątkowska. – Jesteśmy bardzo otwarci na naszych klientów. Spotykamy się z nimi w ramach warszawskich kooperatyw spożywczych, zapraszamy ich do naszego gospodarstwa, wysyłamy im nasze produkty w paczkach.

W sezonie można się w gospodarstwie w Michrowie zaopatrzyć m.in. w maliny, jabłka, gruszki, pigwowiec, czarny bez, ziemniaki, dynie czy cukinie.

Na resztę roku proponujemy głównie przetwory bezcukrowe w szkle wytwarzane tradycyjnymi metodami, bez dodatków substancji konserwujących i innych tego typu środków. Powstają z pasji i serca.

Na markę i rozpoznawalność jako „Michrowska Piwniczka” zapracowali jakością swoich produktów, ale także aktywnością w internecie. Skutecznie wykorzystują w prowadzeniu promocji media społecznościowe.

Monika Szymańczak-Siemiątkowska podczas swojego wystąpienia w trakcie gali w przejmujący sposób mówiła o niepewnym losie gospodarstwa prowadzonego przez siebie i męża.

Inwestycje związane z Centralnym Potrem Komunikacyjnym oznaczają dla nas albo wyprowadzkę, albo odcięcie od pola, wody, drogi, od naszej pięknej okolicy. Świętej pamięci Józef Ślisz walczył o to, aby zagwarantować chłopom ziemię. A jak jest dziś? Rozporządzenia i specustawy mówią inaczej. Rozwój dróg jest potrzebny, jednak nie za wszelką cenę.

Krzysztof Janisławski
fot. K. Janisławski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. kwiecień 2024 19:16