Narodowy Dzień Powstania Zamojskiego i Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
Projekt ustawy dotyczącej nowego święta wpłynął do Sejmu pod koniec ubiegłego roku.
Jak piszą w uzasadnianiu parlamentarzyści PiS ich celem jest ustanowienie święta państwowego, które będzie upamiętniać zryw z lat 1942–1944. Chcą złożenia hołdu jego bohaterskim uczestnikom oraz dzieciom – szczególnie okrutnie potraktowanym ofiarom represji okupanta.
W ocenie skutków regulacji dostępnej na stronie Sejmu czytamy m.in., że upamiętnienie takie jest pożądane i celowe z perspektywy polskich obywateli. Ale „(…) może jednak budzić kilka wątpliwości”.
W czym rzecz? Autorzy oceny podnoszą m.in. wątpliwości „dotyczące wielokrotnego upamiętniania tej samej grupy osób i tych samych wydarzeń w podobny sposób”.
Chodzi o to, że 10 września obchodzimy już Narodowy Dzień Polskich Dzieci Wojny, a 12 lipca Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej.
Co dalej z projektem ustawy? Trafił do pierwszego czytania w komisji.
Powstanie zamojskie 1942-1944
Autorzy projektu w uzasadnieniu piszą, że powstanie „(…) było jednym z najważniejszych, największych i najdłużej trwających zbrojnych wystąpień antyhitlerowskich na terenie okupowanej Polski w okresie II wojny światowej".
„Okupanci planowali przekształcić okoliczne ziemie w niemiecką kolonię, a Polaków masowo wysiedlić, poddać germanizacji lub eksterminacji. W wyniku realizacji zbrodniczych zamierzeń wysiedlono 110 000 ludzi, z czego ok. 30 000 stanowiły dzieci.
Najmłodsi mieli zostać zamordowani, o ile nie zostali wcześniej przekazani niemieckim rodzinom celem zgermanizowania.”.
„Pierwsze z wysiedleń rozpoczęły się Skierbieszowie w nocy z 27 na 28 listopada 1942 r. Właśnie stąd proponuje się ustanowienie dnia 27 listopada Narodowym Dniem Powstania Zamojskiego i Pamięci Dzieci Zamojszczyzny, ponieważ rozpoczęcie przymusowych wysiedleń wzbudziło zdecydowany sprzeciw lokalnej ludności i władz Polskiego Państwa Podziemnego, które podjęły decyzję o rozpoczęciu militarnego oporu.”
Mimo różnych poglądów wspólnie przeciwstawili się okupantowi
Posłowie przypominają, że „(…) W starciach z siłami niemieckimi stanęli żołnierze Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich, a także Gwardii Ludowej, złączeni we wspólnym celu walki na rzecz Ojczyzny, wymagającej poświecenia w latach nasilenia się okupacyjnej tyrani.”
Do ustanowienia nowego święta dojdzie, jeśli ustawa go dotycząca zostanie przyjęta przez parlament. Nie będzie to dzień wolny od pracy.
Krzysztof Janisławski
