I nie chodziło chyba o to, żeby przed spotkaniem nerwowo wypalić papierosa. Wygląda na to, że mężczyźni mają swoją, odrębną etykietę czy też po prostu męski punkt widzenia. Nieczęsto daje się go w Polsce oglądać w takim wydaniu, bowiem różańskie Koło Chłopów Wiejskich to, najprawdopodobniej, jedna z dwóch takich formacji w kraju.
Kobiety, o których piszemy, zwykle czekają na nas we wnętrzu – przejęte tym, czy filiżanki i łyżeczki zostały dobrze policzone. Wiadomo – zastawiony stół wymaga licznych „ostatnich” poprawek. Dzięki temu siedzi się potem przyjemniej. Z mężczyznami jest inaczej. Przed świetlicą w Różańsku, w którym od roku funkcjonuje Koło Chłopów Wiejskich, witał mnie cały ich zastęp.