StoryEditorWiadomości rolnicze

1500 motogodzin ciągnikiem rocznie? W Agrofirmie to normalne

18.03.2020., 13:03h
Ponad 12 600 hektarów rozlokowanych na terenie 5 gmin. Do tego 6700 sztuk bydła, 52 tysiące tuczników i 4,5 mln sztuk drobiu. Te dane obrazują skalę działalności Spółdzielczej Agrofirmy Witkowo, jednego z największych gospodarstw rolnych w kraju. Jaki sprzęt jest w stanie obrobić tak potężny areał? Aby odpowiedzieć na to pytanie zajrzeliśmy „za kulisty” funkcjonowania tego gospodarstwa.

– W ciągnikach dużej mocy króluje u nas John Deere, w kombajnach Claas – mówi na wstępie Tadeusz Żabski, z-ca prezesa odpowiedzialny za mechanizację w Agrofirmie Witkowo. – I to nie zmienia się od lat, choć muszę dodać, że sprzęt, który kupiliśmy przed laty jest bardziej wytrzymały i niezawodny niż ten obecnie wprowadzany na rynek. I nie dotyczy to wyłącznie ciągników, ale też i innych maszyn.

Agrofirmie podlega sześć zakładów rolnych położonych w Witkowie, Przewłokach, Reńsku, Stargardzie, Bralęcinie i Rzeplinie. Każdy zakład ma swój sprzęt rolniczy i w teorii każdy byłby w stanie sam obsłużyć podlegające mu pola. Ale kierownictwo Agrofirmy przyjęło inną zasadę. Działa „uderzeniowo” grupując maszyny i tworząc tzw. brygady robocze.

– Nie możemy sobie pozwolić na to, aby każdy z zakładów był prowadzony osobno, bo korzystamy z maszyn o bardzo dużej wartości i nie stać nas na to, aby w sezonie taki sprzęt miał przestoje. Wyobraźmy sobie taką sytuację – mówi Tadeusz Żabski – że na części pól pada deszcz, a na innych jest sucho. To jest jak najbardziej możliwe, bo odległość między skrajnie położonymi polami w...

Pozostało 90% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. kwiecień 2024 03:31