StoryEditorPorady

Zalety i wady obory uwięziowej oczami rolnika

03.04.2019., 15:04h
Gdy odwiedziliśmy gospodarstwo Arkadiusza Terlikowskiego, to nowa obora była zasiedlona przez jałówki, a krowy korzystały jeszcze ze starego budynku, gdyż trwały ostatnie prace przy uruchomieniu dojarki przewodowej i podłączeniu jej do schładzalnika mleka.

Zalety systemu uwięziowego

Nowa obora, podobnie jak stara, to obiekt uwięziowy, gdyż rolnik nie chciał obory wolnostanowiskowej. Obejrzał wiele takich obiektów i przestraszył się, że jego krowy, zwłaszcza wieloródki, będą miały problemy z przystosowaniem się do nowych warunków, co mogłoby się zakończyć nawet ich wybrakowaniem. Nie bez znaczenia były również koszty budowy i wyposażenia, a te są nieco mniejsze w przypadku obory uwięziowej. Ponadto, jak uważa Arkadiusz Terlikowski, na uwięzi łatwiej jest obserwować stado bez konieczności montowania zaawansowanych technicznie i przecież nie tanich komputerowych systemów zarządzania stadem, których ważną częścią jest system wykrywania rui.

Na uwięzi dokładnie widzę ile paszy krowa wyjadła i szybko mogę reagować w alarmowych sytuacjach. Co prawda na hali znacznie wygodniejszy jest dój. Nie trzeba się schylać ani pokonywać dużych odległości pomiędzy dojonymi krowami. Niestety, zawsze jest coś za coś – powiedział Arkadiusz Terlikowski.

Na stole szlify i żywica

Obora o wymiarach 15 x 60 m, posiada 80 legowisk uwięziowych, wyłożonych matami, które dodatkowo ścielone są słomą....
Pozostało 78% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. kwiecień 2024 07:57