StoryEditorWiadomości rolnicze

Zanim wystartuje punktowy

12.06.2014., 12:06h
W 2000 roku uprawiano w Polsce około 300 tys. ha kukurydzy. W 2012 roku zasiewy przekroczyły już milion hektarów. Na tym jednak nie koniec, bo coraz więcej gospodarstw interesuje się uprawą kukurydzy. Zyskuje ona na znaczeniu, bo ma ogromny potencjał plonowania, szerokie możliwości wykorzystania, a przede wszystkim udaje się nawet na słabszych stanowiskach. Podstawowym warunkiem sukcesu w uprawie kukurydzy jest jednak prawidłowy, precyzyjny wysiew nasion, który gwarantuje równomierne i szybkie wschody. W przededniu rozpoczęcia zasiewów kukurydzy przypominamy, jak samemu przygotować siewnik punktowy do pracy.  

Przygotowanie siewnika zawsze należy zacząć od sprawdzenia stanu technicznego. Po zimowej przerwie trzeba ocenić stopień zużycia przekładni zębatych i łańcuchowych sekcji wysiewającej oraz podsiewacza nawozów, oczywiście o ile maszyna jest w niego wyposażona. Wymianę kół zębatych i łańcuchów należy przeprowadzać w kompletach. Do oczyszczania oraz konserwacji łańcuchów można używać wielofunkcyjnych środków np. popularnego WD-40 (Fot.1). Ważne jest, aby używany środek nie powodował przyciągania brudu ani kurzu. Elementy metalowe szczególnie narażone na korozję muszą być zabezpieczone. Głównie dotyczy to podsiewacza nawozów. Stąd poza oczyszczeniem aparatów wysiewających czy sprawdzeniem przewodów, należy ocenić stan techniczny oraz funkcjonalność np. połączeń gwintowych odpowiedzialnych za stopień otwarcia aparatów wysiewających. Konserwacja maszyny związana jest również z przesmarowaniem siewnika zgodnie z tabelą zawartą w instrukcji obsługi.

Jeszcze przed rozpoczęciem 

pracy siewnik należy wypoziomować. W tym celu należy wyregulować długość łącznika górnego. Ustawienie maszyny można sprawdzić za pomocą poziomicy umieszczonej na ramie siewnika. W dalszej kolejności można przejść do ustawienia redlic nawozowych (Fot. 2). W większości maszyn technika aplikowania nawozu polega na umieszczaniu go 5 cm obok i 5 cm poniżej rozmieszczanych w glebie nasion. Zbyt bliskie umieszczenie granulatu mogłoby spowodować uszkodzenia roślin. Sprawdzenie położenia redlic warto połączyć z oceną ich stanu technicznego. Oczywiście w razie stwierdzenia nadmiernego zużycia zalecana jest wymiana elementów na nowe. Kontroli poddaje się również sekcje wysiewające siewnika. Najczęściej stosowany jest pneumatyczny podciśnieniowy układ wysiewu nasion. W tym rozwiązaniu nasiona ze zbiornika spadają do wnętrza komory nasiennej, gdzie umieszczona jest tarcza wysiewająca. Podciśnienie wytworzone przez wentylator powoduje przyssanie pojedynczych nasion do otworków tarczy, które obracając się na niej kierowane są do otworu wylotowego. Gdy tarcza wchodzi w strefę ciśnienia atmosferycznego, nasiona odpadają z tarczy i swobodnie spadają na dno bruzdy wytworzonej przez redlice. W przypadku sekcji wysiewającej, należy oczyścić komorę nasienną pamiętając, aby zdejmowane tarcze montować przy tych samych sekcjach wysiewających (Fot. 3).
Sprawdzić należy również stan uszczelki. Prawidłowy siew zależy od wielkości podciśnienia. Niestety, w tego typu maszynach często nie ma wskaźnika ciśnienia, stąd też jedynie wizualnie możemy sprawdzić szczelność przewodów powietrznych i komór. Przygotowując maszynę do sezonu, należy ocenić stopień napięcia paska klinowego napędzającego wentylator, który po naciśnięciu palcem nie powinien ugiąć się więcej niż 2 cm. Po zimowej przerwie warto również przedmuchać kanał powietrzny. W przypadku nowszych maszyn, warto ocenić działanie fotokomórek monitorujących wysiew. Można to zrobić za pomocą urządzenia kontrolnego. Wystarczy pomiędzy nimi przekładać jakiś przedmiot, co będzie od razu sygnalizowane na elektronicznym sterowniku. Do uzyskania prawidłowej pracy zestawu niezbędne jest również skontrolowanie ciśnienia powietrza w ogumieniu siewnika, ale i ciągnika z nim współpracującego. Zalecane jest zmniejszenie ciśnienia w ciągniku do wartości jak najniższych. Dzięki temu ograniczy się ugniatanie gleby, zminimalizuje się poślizg kół, a także zmniejszy ryzyko powstawania kolein. Wartość ciśnienia dobiera się na podstawie informacji zawartych w tabelach producentów opon, biorąc pod uwagę obciążenie kół. Innym sposobem redukcji oporów toczenia kół i poślizgu jest stosowanie kół bliźniaczych.

Po sprawdzeniu stanu 

technicznego siewnika, można przystąpić do dokonania regulacji. Zaczynamy od sekcji nawozowej. Ustawiając dawkę wysiewu należy kierować się informacjami zawartymi w tabeli znajdującej się w instrukcji obsługi bądź umieszczonej na zbiorniku nawozowym. Znając zakładaną dawkę wysiewu nawozu oraz szerokość międzyrzędzi, które przy uprawie kukurydzy na ziarno i kiszonkę wynoszą zazwyczaj 75 cm, należy ustawić odpowiednią prędkość obrotową wałka napędzającego aparaty wysiewające. W zależności od rozwiązania można to zrobić albo poprzez ustawienie kół zębatych i łańcuchów, albo przez wymianę kół przekładni łańcuchowej. Aby sprawdzić, czy ustawiona ilość wysiewu nawozu będzie odpowiadała rzeczywistej ilości granulek wysiewanych podczas pracy na polu, należy wykonać wysiew próbny, czyli przeprowadzić tzw. próbę kręconą. W tym celu należy pozostawić jedną otwartą zastawkę, odłączyć przewód od jednego z aparatów wysiewających i umieścić pod nim pojemnik, do którego będzie zbierał się nawóz (Fot. 4). Próba kręcona polega najczęściej na zebraniu nawozu, który wydostałby się przez sekcję po przejechaniu odcinka 100 metrów. Aby otrzymać taki dystans, można wykonać odpowiednią liczbę obrotów kołem jezdnym. Łatwiejszym sposobem, jest wykonywanie zakładanej liczby obrotów wałkiem napędzającym aparaty wysiewające. W najnowszych siewnikach można z poziomu sterownika ocenić dystans 100 metrów, wszak często na wspomnianym wałku osadzony jest czujnik prędkości. Następnie należy zważyć nawóz, który zebrał się w pojemniku i porównać otrzymany wynik z wartością zamieszczoną w dołączonej do siewnika tabeli.

Czas na regulację 

sekcji wysiewającej siewnika. W zależności od wielkości nasion, należy dobrać tarcze z odpowiednimi otworami (Fot. 5). Przy wysiewie nasion kukurydzy zazwyczaj stosuje się tarcze z otworami o średnicy 5 mm, aczkolwiek w przypadku nasion o wyjątkowo kanciastym lub spiczastym kształcie, można zastąpić je tarczami z otworami o mniejszej średnicy wynoszącej 4,5 mm. Przy siewie bardzo dużych nasion kukurydzy wskazane są otwory o średnicy 5,5 mm. Po napełnieniu zbiorników nasionami i uniesieniu siewnika, można sprawdzić jakość pobierania nasion i przylegania ich do tarcz. W tym celu trzeba zdjąć klapę kontrolną oraz załączyć WOM przekazujący napęd na dmuchawę. W razie stwierdzenia omijaków lub nadmiaru nasion przyssanych do otworów, trzeba dokonać korekty wyrzutnika. Kolejną regulacją jest ustawienie głębokości wysiewu nasion. Jest to jedna z kluczowych regulacji, wszak umieszczenie nasion zbyt głęboko spowoduje opóźnienie wschodów, natomiast zbyt płytki siew może być przyczyną braku podsiąkania i problemów z kiełkowaniem nasion. Najczęściej głębokość siewu jest regulowana zmianą ustawienia tylnego koła dogniatającego. Bywa, że w siewnikach przystosowanych do pracy w trudnych warunkach, za utrzymywanie stałej głębokości roboczej odpowiedzialne są koła podporowe redlic. Są to koła ogumowane, których ustawienie zmienia się dźwignią. Niemiej jednak, ocenę ustawionej głębokości siewu należy wykonać na polu po przejechaniu kilkudziesięciu metrów siewnikiem. W tym celu trzeba odsłonić nasiona przykryte glebą, mierząc ich położenie względem powierzchni pola. Próbny wysiew jest również okazją do sprawdzenia odległości nasion w rzędzie. W tym przypadku wjazd w pole powinien być poprzedzony odczytaniem optymalnej wartości z tabel na podstawie założonego rozstawu rzędów i obsady oraz dobraniem odpowiedniego przełożenia w skrzyni przekładniowej siewnika. 

Przemysław STANISZEWSKI

 
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. kwiecień 2024 02:22