StoryEditorWiadomości rolnicze

Ze strychu, z szafy, z serca – Izba Pamięci

18.09.2020., 11:09h
Miastowym trzeba dziś już pokazywać nie tylko, jak wygląda krowa, koń czy kura, ale także sprzęty, jakimi jeszcze niedawno posługiwali się rolnicy. Dla młodego pokolenia z blokowisk, które dziś zna tylko kombajny i drony, to już zamierzchła historia.

Aby ocalić od zapomnienia wiele sprzętów i wspomnień, w Nowej Wsi Grodziskiej (gmina Pielgrzymka, powiat złotoryjski) panie z koła gospodyń stworzyły Izbę Pamięci. Znalazły się w niej coraz bardziej unikatowe narzędzia z gospodarstw: cepy, orczyk, sierp, workownica, ręczny magiel, chomąto albo dzieżka do robienia chleba i – naturalnie – podkowy.

– Już teraz mało kto potrafi o nich opowiedzieć czy posługiwać się nimi i dlatego trafiają na śmieci – mówi o zbiorach Alicja Charęza.

Prodiże i pamiętniki
Oprócz narzędzi rolniczych są także inne sprzęty, choćby radioodbiorniki, żelazka – jeszcze z duszą, bańki na mleko, krajalnice do chleba, stara drewniana kołyska pamiętająca początki ubiegłego wieku czy prodiż, który jeszcze zupełnie niedawno wypiekał znakomite drożdżowe ciasta, a dziś jest jedynie turystyczną atrakcją.

– Taka izba pamięci może i powinna być w każdej wiosce, bo w każdej historia odcisnęła swoje piętno. Postanowiłyśmy, że zaczniemy to dokumentować – mówi Helena Szułkowska, jedna z założycielek Izby.

– Stworzenie takiego miejsca było moim marzeniem jeszcze w czasach, gdy byłam tu sołtyską...

Pozostało 74% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. kwiecień 2024 06:33