StoryEditorWiadomości rolnicze

JÓZEF IGNACY KRASZEWSKI Sprawa kryminalna (odc. 21.)

15.07.2020., 13:07h
Dwudziesty pierwszy odcinek powieści sensacyjnej Józefa Ignacego Kraszewskiego „Sprawa kryminalna”

Wśród tego pochwał koncertu śmiało panna Felicya i panny Orzymowskie głos zabierały, dziwny tylko kontrast stanowiły milcząca Leokadya i ciocia Wychlińska.

– A siostra co o nim myśli? – spytała panna Benigna.

– Ja? Ja nie zwykłam tak z pierwszego sądzić wrażenia... Czekam z mojem zdaniem, abyśmy go lepiej poznały...

– Nie podobał ci się?

– A! Nie! Ale, cóż chcesz... ledwiem go widziała – zwróciła się do Leokadyi ciotka i zobaczyła ją dziwnie zarumienioną, a w oczach mającą jakby łzy, co ją niezmiernie zdziwiło. Pocałowała ją w czoło.

– No, a ty, moje dziecko? Nie podobał ci się?

– Owszem, bardzo! – odpowiedziała cicho siostrzenica.

– A jednak słowa do niego nie przemówiłaś.

– Bom go słuchać wolała! – szepnęła Leokadya.

W parę dni potem już gospodyni, trochę się niecierpliwiąc, chciała prosić na obiad sąsiada, gdy Sochaczewski dał znać, że go pono w domu nie było. Odłożono więc to do powrotu...

W ten sposób przybysz nowy, który nikogo znajomego w okolicy nie miał, zyskawszy sobie pochlebną opinię u pani Pstrokońskiej, której dom był wyrocznią dla sąsiadów – wkrótce zaczął być bardzo poszukiwa...

Pozostało 68% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2024 12:54