W ubiegłym roku opisywaliśmy historię naszego Czytelnika z powiatu żnińskiego. W połowie 2019 r. sprzedał byki firmie Łukasza P. Płatność miała nastąpić po 14 dniach. Po upływie dwóch tygodni pieniędzy nie było. Nasz Czytelnik próbował nawiązać kontakt z przedsiębiorcą, aby dowiedzieć się, kiedy dostanie należne mu pieniądze. Rozpoczął się kilkutygodniowy okres zwodzenia i składania obietnic. Dokumentują to m.in. SMS-y z zapewnieniami szybkiego uregulowania zobowiązań. Naszemu Czytelnikowi pod koniec lipca ubiegłego roku udało się odzyskać 8 tys. zł. Jego byki były jednak wycenione na kwotę o kilkanaście tysięcy wyższą. Do dziś nie odzyskał on całej należności.
O działalności firmy Łukasza P. informowało nas kilku rolników, którzy nie otrzymali pieniędzy za swoje zwierzęta. Hodowcy bydła sprawy kierowali do sądów, w których zapadały wyroki. Dzięki nim możliwe było zwracanie się do komorników. Niestety, prowadzone egzekucje na niewiele się zdały – Łukasz P. formalnie nie posiada żadnego majątku.
Podczas swojej działalności zdobył zaufanie dużej grupy rolników. Był na tyle wiarygodny, że ...