– Zbiornik mamy duzy, ale mleka zdecydowanie za mało –
powiedział nam Krzysztof Gołebiewski – a wszystko przez niedobory
pasz. Własna kiszonka skonczyła nam sie juz w połowie
grudnia ubiegłego roku i gdyby nie jesienny zakup 7 ha zielonki
kukurydzy, dzis nie mielibysmy co zadawac krowom.(...)