StoryEditorWiadomości rolnicze

Ocena genomowa – to się opłaca

24.02.2020., 11:02h
Hodowca powinien genotypować wszystkie jałówki w swoim stadzie, podejmując indywidualne decyzje w stosunku do każdej sztuki – twierdzi Damian Murawiec, który od 2 lat z powodzeniem korzysta z tej metody.

– Atutem selekcji genomowej jest bardzo szybki postęp hodowlany, a dostęp do tej metody jest bezproblemowy i koszty z roku na rok maleją. Dokonując oceny genomowej hodowca ma możliwość uzyskania danych istotnych z hodowlanego punktu widzenia, informujących m.in. o defektach genetycznych, umaszczeniu, bezrożności. Ponadto wykluczamy pokrewieństwo genetyczne – mówi młody hodowca, dodając, iż pod aspektami cech dziedzicznych i żywienia krów kryje się sekret zapewniający wysoką wydajność i długowieczność. – Zwracamy uwagę, aby potomstwo miało prawidłowy rozstaw strzyków, dobrą budowę racic, odpowiedni stosunek tłuszczu do białka i zawartość kazeiny w mleku.

W rozrodzie zwierząt hodowcy stosują synchronizację rui, która – jak twierdzą – jest bardzo pomocnym narzędziem służącym poprawie wskaźników rozrodu.

Fot. Marcin Konicz (x3) Jałówki w popegeerowskiej oborze Krowy przy

– Przy odpowiednich warunkach utrzymania i dobrym statusie zdrowotnym krów i jałówek, hormonalna stymulacja stanowi cenną metodę, dzięki której zwiększamy procent zacielonych krów, skracamy okres międzywycieleniowy i zwiększamy opłacalność – mówi Damian...

Pozostało 70% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. kwiecień 2024 10:52