StoryEditorWiadomości rolnicze

Polskie produkty najlepsze na świecie

26.10.2021., 21:10h
Z Joanną Kaczanowską, popularną "Etną"o wspieraniu rodzimego rolnictwa i dumie z polskich spółdzielni mleczarskich rozmawia Karol Wasilewski

"Za mundurem panny sznurem, za rolnikiem panny z krzykiem" – to refren twojego hitu "Rolnik", który ma niemal 10 mln wyświetleń. Co oprócz piosenki łączy żywą legendę disco-polo z polską wsią?

– Przede wszystkim ogromny szacunek do pracy. Moi dziadkowie mieli gospodarstwo. Od dziecka biegałam po polach i łąkach, podczas gdy moi rodzice pomagali dziadkom przy wykopkach czy żniwach, tak więc z własnego doświadczenia wiem, jak ciężki jest to kawałek chleba i ile wysiłku trzeba włożyć, żeby zebrać dobre plony. Gdy inni wyjeżdżają na urlop czy wakacje, to dla rolników okres najbardziej intensywnej pracy w polu. A jeżeli dochodzi jeszcze praca przy zwierzętach to w ogóle chapeau bas. Tam nie ma urlopu na żądanie z powodu złego samopoczucia. Krowa musi dostać jeść i zostać wydojona bez względu na twoją chorobę, czy niedyspozycję. W naszej rodzinie szacunek do pracy polskich rolników był przekazywany z pokolenia na pokolenie.

Dlatego sama przeprowadziłaś się z Białegostoku na wieś?

– Rzeczywiście, zbudowaliśmy dom w niezwykle malowniczej okolicy na podlaskiej wsi. Ziemia pod domem to moja ojcowizna, którą dostałam od ...

Pozostało 83% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
03. grudzień 2024 12:11