StoryEditorWiadomości rolnicze

Przemysł i handel zabiją więcej gospodarstw niż ASF

25.09.2020., 10:09h
Po dwóch miesiącach stabilizacji ceny skupu świń w Niemczech spadły, podobnie stało się z cenami tamtejszych prosiąt. Nie trzeba było długo czekać, by obniżki przeniosły się na rynki polski, duński i holenderski. Pomimo że ASF wykryto na razie jedynie u dzików, zakazy importu niemieckiej wieprzowiny niemalże od razu wprowadziły Korea Południowa, Japonia i, niestety, także Chiny.

Odbija się czkawką coraz większe uzależnienie unijnych producentów od chińskiego eksportu. Należy mieć na uwadze, iż pomimo spadku produkcji wieprzowiny wewnątrz Wspólnoty 36% produkcji musi wyjechać na zewnętrzne rynki, czyli państw trzecich. Tylko w pierwszym półroczu bieżącego roku z Unii do Państwa Środka wyjechało 1,6 mln t wieprzowiny, tj. o prawie 70% więcej niż przed rokiem.

Chiny są największym na świecie importerem wieprzowiny, a Niemcy, po USA i Hiszpanii, były trzecim co do wielkości jej dostawcą. Od kiedy po raz pierwszy w Chinach dwa lata temu odnotowano ASF, tamtejsze pogłowie trzody chlewnej jest odbudowywane. Chińskie ministerstwo rolnictwa poinformowało, że w sierpniu wzrosło ono o 31,3% w skali roku, a stado loch o 37%. Nie podaje jednak rzeczywistych rozmiarów pogłowia. Unijni eksperci twierdzą, że pogłowie świń w Państwie Środka ciągle spada. Choć jest ono nadal największe na świecie, nie jest w stanie zaspokoić krajowego zapotrzebowania na wieprzowinę.

Miało być lepiej
Jeszcze do 10 września br. niemieccy hodowcy trzody chlewnej mieli nadzieję, że po zawirowaniu z przestojami w ubojni Tönn...

Pozostało 89% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
11. grudzień 2024 20:07