Syn Marty i Zbigniewa Czyżów, choć ma dopiero 10 lat, bardzo interesuje się pracą w gospodarstwie. Krowy to jego konik. Stado liczy 230 sztuk bydła, a Piotrek potrafi wymienić z pamięci numer kolczyka każdej krowy i jałówki. Zbigniew Czyż ma nadzieję, iż syn będzie w przyszłości jego następcą. Uważa, że pracę na roli i w zagrodzie trzeba lubić i wykonywać z pasją, bo inaczej nic z tego nie będzie, a on widzi tę pasję u syna. – Jak robisz to co lubisz, to nigdy nie pracujesz – dodał.